Stylowa komedia kostiumowa, awanturniczy film "płaszcza i szpady", fantastyczna baśń z duchami, wisielcami, opętanymi księżniczkami. Scenarzysta Tadeusz Kwiatkowski i reżyser Wojciech Has starali się pozostać wierni powieści Jana Potockiego, chociaż dla tego prawie trzygodzinnego widowiska i tak musieli dokonać skrótów. Realizatorzy...Stylowa komedia kostiumowa, awanturniczy film "płaszcza i szpady", fantastyczna baśń z duchami, wisielcami, opętanymi księżniczkami. Scenarzysta Tadeusz Kwiatkowski i reżyser Wojciech Has starali się pozostać wierni powieści Jana Potockiego, chociaż dla tego prawie trzygodzinnego widowiska i tak musieli dokonać skrótów. Realizatorzy zachowali szkatułkową konstrukcję powieści, w której każda kolejna opowieść wywodzi się z poprzedniej. Spina je postać bohatera, kapitana Alfonsa van Wordena (Zbigniew Cybulski) z gwardii króla Hiszpanii, podróżującego przez wzgórza Kastylii do Madrytu i popadającego w najrozmaitsze tarapaty. Dzięki tej podróży poznajemy zadziwiające sceny z XVIII-wiecznej Hiszpanii, gdzie współistnieją ze sobą pozostałości rozmaitych cywilizacji. Nade wszystko jednak widowisko Hasa wciąga atmosferą magiczności. Opowieść zaczyna się w Saragossie, gdzie podczas wojen napoleońskich oficerowie francuscy i hiszpańscy pogrążają się w lekturze znalezionego tam rękopisu. Posługując się epizodyczną formą opowiadania, Has przechodzi swobodnie od tragizmu do sarkazmu i komizmu, od realności do fantazji. Jest to również film o przypadkowości ludzkiego losu. Nakręcone głównie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zdjęcia wprowadzają swobodnie w świat oscylujący między realizmem a magią.czytaj dalej
Przed seansem czytałem wiele recenzji i zachwytów, ale to co otrzymałem, stanowi dla mnie znacznie rozczarowanie.
Ten post nie jest próbą wszczynania jakiejkolwiek prowokacji.
W swej nonkonformistycznej postawie, po prostu wyrażam swoją negację, gdyż w najzwyklejszy na świecie sposób, ten film mi się po prostu nie...
Dla tego filmu założyłem konto na filmewbie. Jestem pod ogromnym wrażeniem: zdjęć, scenografii, gry aktorskiej i przede wszystkim scenariusza.
Oryginalna historia, wspaniała obsada, genialne kreacje aktorskie i ten niesamowity klimat - perełka! Pamiętam jak będąc chłopcem oglądałem ten film pierwszy raz - wywarł na mnie niesamowite wrażenie i tak mi zostało do dziś
Stanowczo pierwsza piątka w całej historii polskiej kinematografii. Wciąż ścisła czołówka w historii światowej. Nie będę się rozdrabniał na analizę techniczną, czy artystyczną, bo praktycznie w każdej warstwie - fabularnej i formalnej, od scenariusza, przez scenografię, zdjęcia, grę aktorską, kostiumy, charakteryzację,...
więcej

