Anglia otworzyła Birmę dla świata, ale nie otworzyła świata przed Birmą. Birmańczyk został skazany na prowadzenie bardzo skromnego życia w wielkim mieście, jego religia i kultura uległa degradacji, a on sam nie mógł już spełniać funkcji społecznych, handlowych i przemysłowych, które niegdyś stały przed nim otworem.
Co do demokratycznej opozycji, to oczywiście mogłaby być silniejsza, ale musi pan pamiętać, że ponad 400 opozycjonistów – zarówno z młodszej, jak i starszej generacji – junta wtrąciła do więzień. Mamy jednak nadzieję, że tylko buddyzm może zachęcić ludzi do przeprowadzenia zmian w Birmie. Trzeba uczyć ich demokratycznych procedur, informować o prawach człowieka.
Autor: U Uttara (sekretarz generalny Międzynarodowej Organizacji Birmańskich Mnichów)
Demokracja w Birmie oznacza dla Chin utratę strefy wpływów i efekt domina w Tybecie, na Tajwanie oraz w zamieszkanym przez muzułmańskich Ujgurów Sinkiangu. Birma potrzebna jest też Chinom jako dostawca gazu i ropy naftowej z basenu Morza Andamańskiego.
Autor: Bo Htet Min (współpracownik Radia Wolna Azja),„Rzeczpospolita”