| wojna polsko-bolszewicka | |||
Wojsko polskie wkracza doKijowa, ulica Wielka Włodzimierska, 7 maja 1920 roku | |||
| Czas | 25 kwietnia – 8 maja 1920[1] | ||
|---|---|---|---|
| Miejsce | |||
| Terytorium | |||
| Przyczyna | polityka wschodnia II Rzeczypospolitej, | ||
| Wynik | zwycięstwo Polski i URL-u | ||
| Strony konfliktu | |||
| Dowódcy | |||
| |||
| Siły | |||
| |||
| Straty | |||
| |||
| |||
| |||
Wyprawa kijowska (rzadziejoperacja ukraińska[a]) – ofensywaWojska Polskiego iarmii Ukraińskiej Republiki Ludowej przeciwkoArmii Czerwonej naKijów w kwietniu 1920, podczaswojny polsko-bolszewickiej.


























| Zobacz w Wikiźródłach tekst Umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Ukraińskiej Republiki Ludowej z dnia 21.04.1920 |
| Zobacz w Wikiźródłach tekst Konwencji wojskowej między Rzecząpospolitą Polską a Ukraińską Republiką Ludową z dnia 24.04.1920 |
| Zobacz w Wikiźródłach tekst Odezwy Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego do mieszkańców Ukrainy 26.04.1920 |
| Zobacz w Wikiźródłach tekst Odezwy Głównego Atamana Symona Petlury do narodu Ukrainy 26.04.1920 |
Józef Piłsudski przewidział, że po pokonaniu„Białych” i Ukraińskiej Republiki Ludowej, bolszewicy będą mogli skoncentrować wszystkie siły na jednym froncie – froncie z Polską, wykorzystując również zdobyty na białych sprzęt wojskowy. Celem politycznym Piłsudskiego było stworzenie federacji państw narodowych w Międzymorzu Bałtycko-Czarnomorskim odEstonii poNaddnieprze, tym samym oddzielając etniczną Polskę od Rosji i uniemożliwiając ekspansję terytorialną Rosji na Zachód. Motywem Piłsudskiego jako Naczelnika Państwa było przekonanie, że istnienie Polski pomiędzy Niemcami a Rosją jest uzależnione od stworzenia systemu silnych sojuszy lokalnych uniemożliwiających ponowny rozbiór terytorium przedrozbiorowejRzeczypospolitej Obojga Narodów pomiędzy dwóch silnych sąsiadów –Niemcy iRosję, bowiem Polska samotnie jest zbyt słaba, by oprzeć się równoczesnemu naciskowi niemiecko-rosyjskiemu, niezależnie od form ustrojowych w jakich te narody się znajdują. Tymczasem zapatrywania polskiego sejmu irządu, zdominowanych przezendecję były zupełnie inne. Pragnęli oni włączenia części ziem kresowych do państwa polskiego (koncepcja inkorporacyjna)[3].
Ważną przesłanką wyprawy kijowskiej podjętej przez Piłsudskiego było utworzenie niepodległego państwa ukraińskiego[b]. W związku z tym jednym z głównych założeń było osiągnięcie porozumienia zUkraińską Republiką Ludową. Piłsudski zawarł z przewodniczącym Dyrektoriatu URLSymonem Petlurąsojusz polityczny i wojskowy. Polska uznawała w nim suwerennośćUkraińskiej Republiki Ludowej, zrzekała się terytoriów Rzeczypospolitej przedrozbiorowej na wschód od ustalonej linii granicy z Ukrainą i zobowiązywała się do wspólnej walki z bolszewikami. Ukraińska Republika Ludowa zrzekała się praw do ziemGalicji Wschodniej, które wcześniej zajmowałaZachodnioukraińska Republika Ludowa.
Koncepcja ta nie powiodła się, gdyż Petlura nie posiadał zaplecza politycznego poparcia i jak pisał ówczesny dyplomata a późniejszy delegat polski w ryskich rokowaniach Michał Kossakowski: „władze polskie miały się przekonać, że na Ukrainie ludności dojrzałej do samodzielnego bytu nie ma (...). Petlura zupełnie szczerze dał do zrozumienia, że bynajmniej nie pragnie tak bardzo obsadzać placówek rządu cywilnego przez działaczy miejscowych, przeciwnie będzie wdzięczny Polakom, jeżeli jeszcze w ciągu dalszego czasu rządy sprawować będą”[4].
Plany S. Petlury i J. Piłsudskiego zakończyły się porażką. Zawiodły bowiem dwa czynniki: armia polska nie spełniła zadań operacyjno-okupacyjnych, a Dyrektoriat UNR nie zbudował trwałych fundamentów republiki[5].
Bunt przeciwko Petlurze w związku z jego porozumieniem z Piłsudskim podnieśli również ukraińscy politycy i wojskowi z zajętej przez Polskę Galicji Wschodniej (z Galicji wycofało się na wschód ponad 100 tys. żołnierzy ukraińskich nie akceptujących układów z Polską)[6].
Plany federalizacyjne nie miały też poparcia szerokich mas społecznych. Jak pisał Włodzimierz Mędrzecki "(...) w latach 1917–1918 białoruskie i ukraińskie warstwy ludowe przeważnie za prawowitych następców carów uznawały bolszewików. Z aprobatą przyjęły koncepcję władzy rad, z entuzjazmem realizowały hasła odebrania środków produkcji i dóbr materialnych klasom posiadającym. W konsekwencji potraktowały jako obce i wrogie wkraczające z zachodu wojska polskie (tym bardziej, że pomogły zainstalować się ponownie wygnanym wcześniej ziemianom) i z niechęcią podporządkowywały się polskim władzom państwowym (zarówno w 1919 roku jak i w latach 1920 – 1921)"[7].
W dniach 18–22 lutego podLatyczowem miała miejscebitwa, której efektem było lokalne skrócenie frontu przed rozpoczęciem ofensywy na froncie ukraińskim. Z kolei 5–10 marca wojskaGrupy Poleskiej przeprowadziły lokalną ofensywę zdobywającMozyrz,Barbarów,Kalinkowicze,Rzeczycę iCzarnobyl. Posunięcie to rozdzieliło rosyjskie armieFrontu Zachodniego iFrontu Południowo-Zachodniego[3].
Plan operacji kijowskiej na polecenieNaczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego przygotowali:Julian Stachiewicz,Bolesław Wieniawa-Długoszowski i adiutant Piłsudskiego –Stanisław Radziwiłł, przy czym obejmował on jedynie początkową fazę działań bojowych[3].
Stan liczebny polskich i ukraińskich żołnierzy na początku ofensywy przedstawiał się następująco:
Podobny stan liczebny armii ukraińskiej utrzymywał się niemal do początku rozpoczęcia kontrofensywy przezArmię Czerwoną. Jeszcze z końcem maja (czyli trzy tygodnie po opanowaniu Kijowa) liczebność wojsk URL wynosiła łącznie 4700 żołnierzy[11]. Po zakończeniu wyprawy kijowskiej liczebność formacji ukraińskich wzrosła dwukrotnie w stosunku do ich początkowej wielkości, dzięki zasileniu oddziałów ukraińskich grupą gen.M. Omelianowicza-Pawlenki kończącą tzw.pochód zimowy[12].
Natomiast w chwili rozpoczęcia kontrofensywyArmii Czerwonej 12 czerwca 1920, dzięki szybkiej mobilizacji rekrutów ukraińskich w skład Armii Czynnej URL wchodziło już 2814 oficerów i 16 925 szeregowych – łącznie 19 739 żołnierzy[13], jednak w realiach silnego naporu oddziałów bolszewickich to wzmocnienie sił nie odegrało już praktycznie żadnej roli.
Podczas ofensywy kijowskiej żołnierze ukraińscy byli formowani za zgodą strony polskiej w dwie dywizje piechoty. Na początku lutego 1920 roku Polacy utworzyli „Ekspozyturę do spraw Ukraińskich” pod kierownictwemJuliusza Ulrycha, która zajmowała się m.in. szkoleniem i wyposażeniem wojska ukraińskiego[14].
Pierwsza dywizja ukraińska była początkowo formowana wŁańcucie, a następnie wtwierdzy brzeskiej. Dywizja otrzymała nazwę „6 Dywizji Siczowej”, pod komendą podpułkownikaMarka Bezruczki. 22 kwietnia została podporządkowana3 Armii Wojska Polskiego i otrzymała rozkaz wymarszu na front. Liczyła wówczas ponad 2 tysiące żołnierzy.
Druga dywizja ukraińska powstała ostatecznie 10 maja i otrzymała nazwę „3 Dywizji Żelaznej”, a dowództwo nad nią objął pułkownikOłeksandr Udowyczenko.
Duże problemy wynikły podczas wyposażania ukraińskich dywizji z powodu niedostatecznego uzbrojenia. Polacy, mimo trudności z wyposażeniem własnych wojsk, starali się dobrze uzbroić żołnierza ukraińskiego. Od lutego do listopada 1920 roku tylko6 Armia polska przekazała na potrzeby wojska ukraińskiego: 30 tysięcy karabinów, 298 karabinów maszynowych, 38 dział polowych i 6 ciężkich, 1 tysiąc pistoletów, 40 tysięcy mundurów, 29 tysięcy kompletów bielizny, 2 tysiące namiotów i 17 samochodów ciężarowych[15]. Poza tym 6 Armia polska przekazała jednostkom ukraińskim około 600 tysięcy naboi karabinowych i 6 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej[12]. Już od 10 lutego 1920 oficerowie ukraińscy otrzymywali takie same pobory jak polscy[14].
Naprzeciwko wojsk polskich na Ukrainie stałFront Południowo-ZachodniArmii Czerwonej pod dowództwemAleksandra Jegorowa. Obejmował on12 Armię,14 Armię i13 Armię, przy czym ta ostatnia stacjonowała na południu Ukrainy naprzeciwkoArmii OchotniczejWrangla naKrymie. 12 Armia, operująca naPolesiu iWołyniu, składała się z7,44,47 i58 Dywizji Strzelców oraz17 Dywizji Jazdy. 14 Armia, stacjonująca w południowo-zachodniej Ukrainie, składała się z21,41,45 i60 Dywizji Strzelców oraz8 Dywizji Jazdy[3].
Strona polska i radziecka odmiennie szacowały wielkość sił własnych i przeciwnika. Obie strony uważały siły nieprzyjaciela za większe od własnych. Prawdopodobnie były one porównywalne, przy czym na wybranych kierunkach uderzeń siły polskie dwukrotnie górowały nad przeciwnikiem[3].
Operacja przeciw bolszewikom rozpoczęła się 25 kwietnia 1920 r. i była większa niż inne w roku poprzednim oraz w marcu tegoż roku. Wojskami odMozyrza doOlewska dowodziłpłk. Józef Rybak (tzw. Grupa Operacyjna płk. Rybaka), od Olewska doPołonnego dowodziłgen. Edward Rydz-Śmigły, od Połonnego doPłoskirowagen. Antoni Listowski (2 Armia), a od Płoskirowa do granicy zRumuniągen. Wacław Iwaszkiewicz-Rudoszański (6 Armia).
Już 26 kwietnia wojska polskie zajęłyŻytomierz (zagon na Żytomierz). Następnego dnia pododdziały59 pułku piechoty przełamując pięć linii obronnych nieprzyjaciela wkroczyły doBerdyczowa, a1 Dywizja Jazdy 27 kwietnia opanowała ważny węzeł kolejowyKoziatyn (zagon na Koziatyn). Na południu oddziały 6 Armii generała Iwaszkiewicza opanowałyWinnicę,Bar iŻmerynkę. Na północy wojska polskie zdobyłyCzarnobyl i zbliżyły się do Dniepru w rejonie ujścia Prypeci (bitwa pod Czarnobylem). Do 27 kwietnia wojska polsko-ukraińskie osiągnęły wszystkie założone cele terytorialne i zatrzymały się. Nie osiągnęły jednak celu strategicznego – rozbicia jednej z armii sowieckich[3]
W wyniku tych operacji 12 Armia (RKKA) została rozproszona i częściowo zdezorganizowana, ale nie rozbita, ponieważ niektóre z jej pododdziałów rozpoczęły wycofywanie na wschód jeszcze przed początkiem polskiej ofensywy[3].
28 kwietnia, po rozbiciu podKoziatynem 1 Brygady Strzelców Siczowych (złożonej z Ukraińców w służbie Armii Czerwonej), wojska polskie stanęły na linii:Czarnobyl – Koziatyn –Winnica – granica rumuńska, przeszły one w ciągu 24 godzin 90 km.
28 kwietnia wydzielona grupa wojsk Rydza-Śmigłego ruszyła w pościg za nieprzyjacielem. Do pierwszej potyczki doszło pod Koczarowem, natomiast po południu zajęła miastoStawiszcze.30 kwietnia13 Brygada Piechoty po całodziennym boju zdobyłaMalin. Tego samego dnia3 Brygada Jazdy dotarła doFastowa, który zdobyła 1 maja po krótkiej potyczce; nieprzyjaciel wycofał się. W tym czasie oddziały 2 i 6 Armii nie podejmowały żadnych działań.
Po tygodniowym odpoczynku wojska polskie stanęły u bram Kijowa, nie napotykając oporu nieprzyjaciela. 12 i 14 armia sowiecka nie przyjęły walki, zaś zmiana szyfrów sowieckich na początku maja 1920 uniemożliwiłasłużbom dekryptażowym Wojska Polskiego odczytanie korespondencji radiowej Armii Czerwonej w trakcie ofensywy i w konsekwencji rozbicie sił Armii Czerwonej na Ukrainie poprzez zniszczenie 12 i 14 armii sowieckich.
3 maja żołnierze Wojska Polskiego podjechali do Kijowa zdobycznym tramwajem, wzięli do niewoli oficeraArmii Czerwonej, po czym się wycofali. Następnego dnia Armia Czerwona zaczęła śpiesznie opuszczać Kijów, a Wojsko Polskie przedefilowało ulicami Kijowa. Doszło do starć na moście spinającym Dniepr, lecz po krótkiej wymianie ognia6 pułk piechoty Legionów1 DPLeg oraz59 i60 pułk piechoty wielkopolskiej (z 15 Dywizji Piechoty) przeszły przez rzekę i zajęły lewobrzeżny przyczółek sięgający 15 km w głąb terytorium wroga (do miejscowościBrowary). Cała prawobrzeżna Ukraina została wzięta kosztem 150 zabitych i 300 rannych.
6 maja, po miesięcznym marszu na tyłach bolszewickich, zbuntowany3 Czerwony Halicki Pułk Konny połączył się zarmią Ukraińskiej Republiki Ludowej.
9 maja odbyła się w centrum Kijowie wspólna polsko-ukraińska defilada. Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego starając się, aby miejscowa ukraińska ludność nie odebrała czasowej obecności polskich wojsk jako okupacji, poleciła aby na siedzibach urzędów wywieszać wyłącznie ukraińskie flagi, a polskie tylko na budynkach zajmowanych przez polskie dowództwo[16].
9 maja doszło do starć na mostach spinających Dniepr, lecz po kilkugodzinnej walce6 pułk piechoty Legionów1 DPLeg oraz59 i60 pułk piechoty wielkopolskiej (z 15 Dywizji Piechoty) przeszły przez rzekę i zajęły lewobrzeżny przyczółek sięgający 15 km w głąb terytorium wroga (do miejscowościBrowary). Od 9 do 13 maja trwały krwawe kontrataki bolszewików na przedmoście kijowskie.
Po zajęciu Kijowa 7 maja 1920 przez Wojsko Polskie i sprzymierzoną armię Ukraińskiej Republiki Ludowej w mieście odkryto ślady zbrodni komunistycznejCzeka[c].
Głównym celem strategicznym kampanii było rozbicie i zniszczenie przynajmniej jednej z armii bolszewickich stacjonujących na Ukrainie. W związku z ich wycofywaniem się bez podjęcia poważniejszych prób obrony, cel ten nie został osiągnięty[3].
Celem politycznym było zajęcie Kijowa – stolicy Ukrainy i zainstalowanie w nim rządu URL oraz stworzenie ukraińskiej armii, będącej w stanie przejąć od wojsk polskich odpowiedzialność za kraj. Mimo zajęcia Kijowa, czyli osiągnięcia celu terytorialnego, odzew Ukraińców, mimo odezw Piłsudskiego i Petlury, był bardzo nikły. Wymęczone kilkuletnimi wojnami, rekwizycjami i rabunkami społeczeństwo, biernie przyglądało się „panoszeniu się” kolejnych obcych wojsk. Część Ukraińców obawiała się powrotu „polskich panów”, natomiast nie dotarły jeszcze do nich wieści o „czerwonym terrorze”Czeka wobec chłopów naUkrainie Lewobrzeżnej. W ciągu miesiąca nie stworzono ani sprawnej administracji ani armii. Wojska polskie nie mogły być wycofane i przerzucone na front białoruski, gdzie narastało zagrożenie ze strony wojsk Frontu Zachodniego Armii Czerwonej[3].
Spośród państw europejskich, prócz Polski jedynie Finlandia i Łotwa uznawały dyplomatycznie Ukraińską Republikę Ludową.
W pierwszej dekadzie maja 1920 roku bolszewicy, po przeprowadzonej mobilizacji, wysłali naNaddnieprze 120 tysięcy swoich żołnierzy. 12 Armia za Dnieprem przechodziła reorganizacją i wchłaniała uzupełnienia. 14 Armia koncentrowała się między Dnieprem a Dniestrem osłaniającHumań. Skierowana zKubania 1 Armia Konna kierowała się na Humań.
14 maja na Białorusi wyprowadzone zostało uderzenie sowieckie, nieskoncentrowanymi jeszcze w pełni siłami15 Armii Frontu Zachodniego, które miało zachwiać trzonem sił polskich na Ukrainie. Natarcie nie przyniosło spodziewanych rezultatów.1 i4 Armie Wojska Polskiego wraz z odwodami Naczelnego Wodza przerzuconymi z Ukrainy, podjęły kontratak i odparły uderzenie, częściowo przywracając linię frontu ze skróceniem jej przez bagnaAuty. Atak ten był zaskoczeniem dla polskiego Naczelnego Dowództwa, które nie doceniło możliwości mobilizacyjnych Armii Czerwonej. Zaczęto przerzucać niektóre oddziały polskie z Ukrainy na Białoruś.
Od dnia 27 maja miała być rozformowana 2 Armia gen. Listowskiego. 7 DP miała być przekazana 3 Armii, 13 DP – 6 Armii, a Dywizja Jazdy miała przejść do odwodu Naczelnego Wodza. Po tych zmianach w skład 3 Armii wchodziły:
Obejmowała ona front odPrypeci do miejsca pomiędzyBiałą Cerkwią aLipowcem.
W skład 6 Armii wchodziły:
Obsadzała ona front od Białej Cerkwi-Lipowca doWapniarki.
Na prawym skrzydle stacjonowała Armia Ukraińska gen. Omelianowicza-Pawlenki. W jej skład wchodziły:
Wszystkie jednostki ukraińskie były związkami kadrowymi, składającymi się głównie z oficerów i podoficerów. W sumie liczyły one ok. 4 tys. bagnetów i ok. 2 tys. szabel[3].
Bolszewicki Front Południowo-Zachodni (bez 13 Armii) składał się z następujących związków:
W skład 12 Armii wchodziły:
W skład Grupy Jakira:
W skład 1 Armii Konnej:
W skład 14 Armii wchodziły:
12 Armia stacjonowała między Prypecią a pozycjami na południe od Kijowa, Grupa Jakira od Kijowa do miejscowościStawiszcze, z miejscem koncentracji w rejonie Fastowa, 1 Armia Konna od Stawiszcza do Chrystynówki i 14 Armia od Chrystynówki do Dniestru[3].
26 maja do kontrofensywy przystąpiły 12 Armia i Grupa Jakira, następnego dnia – 1 Armia Konna. Polska obrona zaczęła się cofać. 31 maja do kontrataku przystąpiła ad hoc zorganizowana „Grupa Wasilków”. Jej natarcie spowodowało dezorganizację Grupy Jakira, jednak musiała się ona wycofać ze stratami. Kilkudniowe uporczywe ataki Armii Konnej były odpierane przez polskie wojska lub po przełamaniu ich obrony następowały kontrataki polskie, które niwelowały straty terytorialne (m.in.bitwa pod Wołodarką,bitwa pod Bystrzykiem). Walki te były dość krwawe[3].
W nocy z 31 maja na 1 czerwca na stronę polską przeszła 3 Brygada Jazdy z 14 Dywizji Jazdy, złożona zKozaków – byłych żołnierzyArmii OchotniczejDenikina, siłą wcielonych do Armii Czerwonej[3].
W dniach 31 maja – 4 czerwca Grupa Golikowa sforsowała Dniepr i jego dopływy i utworzyła silny przyczółek podOkuniewem, którego nie udało się zlikwidować mimo kilkakrotnych kontrataków[3].
2 czerwca miał miejsce kontratak dwóch batalionów piechoty z 1 Pułku Piechoty Legionówpod Boryspolem na koncentrującą się do ataku 58 Dywizję Strzelców zakłócił przygotowania grupy sowieckiej, dowodzonej przez Jonę Jakira, do uderzenia na przyczółek kijowski.
5 czerwca, po 10-godzinnym boju podSamhorodkiem 2 dywizje Konarmii przełamały front polski. W ciągu kolejnych dni jej dywizje opanowałyŻytomierz iBerdyczów, grabiąc i mordując[3].
Aby nie dopuścić do okrążenia 3 Armii w rejonie Kijowa przez nacierającą z północy Grupę Golikowa, prącą od południa Grupę Jakira i operującą od zachodu 1 Armię Konną, 8 czerwca Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego nakazało odwrót wojsk polskich z Ukrainy[3].
Wojska polskie opuściły Kijów w dniach od 10 czerwca do 13 czerwca. Posuwały się na północny zachód wzdłuż linii kolejowej naKorosteń. Transportem kolejowym ewakuowano materiały wojenne, w tym liczną zdobycz, część polonii kijowskiej oraz administrację ukraińską. Wbitwie pod Borodzianką 3 armia wywalczyła sobie odwrót, nie dając się otoczyć wojskom 12 armii i1 Armii Konnej[3].
Inne jednostki polskie wycofywały się planowo, często kontratakując.
W drugiej dekadzie czerwca siły polskie na Ukrainie zostały wzmocnione przez6 Dywizję Piechoty,1 Rezerwową Brygadę Piechoty i3 Dywizję Piechoty Legionów[17].
Krwawe boje z dywizjami Armii Konnej prowadziła18 Dywizja Piechoty w dniach 13–19 lipca (bitwa pod Chorupaniem) i 17–26 lipca, wiążąc walką wielokrotnie silniejszego przeciwnika. W połowie lipca linia frontu ustaliła się na jakiś czas na linii rzekZbrucza iStyru[3].
15 lipca, w Kijowie, bolszewicy powołaliGalicyjski Komitet Rewolucyjny (Galrewkom) –rząd marionetkowyGalicyjskiej Socjalistycznej Republiki Rad, podporządkowany Rosji, w celu sowietyzacji i oderwania Galicji Wschodniej zarówno od Polski jak i Ukrainy. 1 sierpnia zainstalował się on wTarnopolu[17].
Dwa tygodnie, od 11 do 25 lipca trwała obrona rzekiZbrucz. Po jej przełamaniu w dniach 24-25 lipca, wbitwie pod Wołoczyskami, wojska polskie wycofały się na linię rzekiSeret[3].
W dniach 29 lipca – 5 sierpnia jednostki 6 Armii oraz specjalnej grupy kawalerii brały udział wbitwie pod Brodami. Oddziały polskie okrążyły 1 Armię Konną. Nie doszło do jej rozbicia z powodu rozkazu Naczelnego Wodza o przerwaniu walk i wycofaniu części wojsk w stronęDęblina w celu wzięcia udziału wkontruderzeniu znad Wieprza. Konarmia była tak wyczerpana i osłabiona bitwą pod Brodami, że 6 i 14 Dywizja były gotowe do walki po 2 dniach, a 4 i 11 Dywizja dopiero po tygodniowym odpoczynku i reorganizacji[3][17].
Od 30 lipca przez kilkanaście dni trwały boje nad Seretem, z przełamywaniem polskiej obrony i kontratakami, w tym z użyciemczołgów. Południowej części tej rzeki broniły wojska ukraińskiegen. Omelianowicza-Pawlenki[17].
Tak zakończyła się „wyprawa kijowska” pod kątem operacji wojskowych. Oddano nie tylko wszelkie zdobycze terytorialne ale równieżWołyń i częśćGalicji Wschodniej.
12 sierpnia miała miejsce reorganizacja frontu polskiego, a następnego dnia nastąpiło ponowne uderzenie Konarmii w stronę Lwowa[17].
W ciągłych walkach opóźniających wojska polskie i ukraińskie wycofywały się aż pod Lwów.
Prawie miesiąc trwały (walki na rubieżach Lwowa). Trzykrotnie ponawiane ataki przez różne jednostki 1 Armii Konnej i 14 Armii nie przyniosły rozstrzygnięcia. 15–16 sierpnia Konarmia sforsowała Bug. 17 sierpnia, w czasie działań odwrotowych prowadzonych przez oddział rotmistrzaRomana Abrahama, miała miejscebitwa pod Zadwórzem, zwanaPolskimi Termopilami. 18, 19 i 20 sierpnia od północy nieskutecznie atakowała 1 Armia Konna, m.in. doszło do boju kawaleryjskiego podŻółtańcami. 20 sierpnia po południu, na usilne nalegania Tuchaczewskiego, Armia Konna przerwała ataki na Lwów. W dniach 19–20 sierpnia nasilił się nacisk od południowego wschodu oddziałów 14 Armii, m.in. zajęcieStryja[17].
W walkach na przedpolach Lwowa duże znaczenie miało działanie polskiego lotnictwa, przede wszystkimIII Grupy Lotniczej. Wykonywała ona loty rozpoznawcze oraz działania bezpośrednio bojowe bombardując i ostrzeliwując kawalerię z karabinów maszynowych, demoralizując ją i zadając straty w ludziach i w koniach[17].
W dniach 1–12 września 19 pp z 6 Dywizji Piechoty zdobył i obroniłBusk przed atakami 45 i 47 Dywizji Strzelców[17].
W drugiej dekadzie września wojska polskie i ukraińskie próbowały przejść do ofensywy w celu wyparcia Rosjan z Galicji Wschodniej. Działania te spotkały się z kontrakcją bolszewików. 16 września stoczono krwawąbitwę pod Dytiatynem, która również zyskała mianoPolskich Termopili. Była to krwawa porażka, niewiele jednak znacząca w całokształcie toczonych walk[17].
W dniach 9–10 września w północnej części frontu miał miejscezagon na Kowel.
Do początku października wojska polskie i ukraińskie odzyskały tereny zajmowane przed wyprawą kijowską. Jednostki polskie w zasadzie zatrzymały się na linii rzeki Zbrucz – dawnej granicy zaboru austriackiego i rosyjskiego. Wojska ukraińskie oraz towarzyszące im nieliczne oddziały rosyjskie próbowały odzyskaćKamieniec Podolski wraz częściąPodola i Wołynia. Opuszczone w działaniach ofensywnych przez polskiego sojusznika zostały skazane na klęskę. Wojsko Polskie dalej przekazywało jednak wojskom ukraińskim broń i wyposażenie, dla ich wsparcia został też sformowany specjalny polski oddział pod dowództwem płk. Sławka[18]. Nie mogło to jednak zmienić ostatecznego wyniku walki. Ostatnie jednostki ukraińskie przeszły na polską stronę 6 grudnia i zostały internowane[17].
Z początkiem czerwca kontrofensywa sowiecka zmusiła wojska polskie do wycofania się z Kijowa, którego niewielkie oddziały ukraińskie Petlury nie były w stanie same utrzymać. OddziałyArmii URL po rozpoczęciu ofensywy sowieckiej 12 czerwca 1920 stanowiły południową flankę frontuwojny polsko-bolszewickiej, broniąc kolejno liniiZbrucza,Seretu iDniestru przed Armią Czerwoną, samodzielnie rozbijając w sierpniu 1920 nacierające w kierunkuChodorowa 3 DP i 1 Dywizję Kawalerii Armii Czerwonej[d][19].
Rokowania pokojowe między stroną polską a sowiecką rozpoczęły się 17 sierpnia 1920 roku wMińsku, a kontynuowane były wRydze.
15 września 1920, czyli miesiąc przed oficjalnym podpisaniem rozejmu[e] Armia URL liczyła 3287 oficerów i 12 117 żołnierzy, natomiast 7 listopada, czyli już po definitywnym zakończeniu wyprawy kijowskiej i po podpisaniutraktatu ryskiego, a przed ostatnią, samodzielną kampanią z Armią Czerwoną: 3888 oficerów i 35 259 żołnierzy, razem 39 147 żołnierzy[20].
Dzięki militarnej pomocyPolaków udzielonejArmii URL,Ukraińcy odzyskali ziemie położone międzyZbruczem aDnieprem, jednak przy ówczesnym układzie sił Petlura nie był w stanie samodzielnie utrzymać niepodległościUkraińskiej Republiki Ludowej wobec militarnej agresjiRosji Sowieckiej, zdecydowanej na utrzymanie dominacji nad Ukrainą. Polska była jedynym krajem, który udzieliłUkraińskiej Republice Ludowej pomocy i wsparcia dla restytucji niepodległego państwa ukraińskiego[14].
Czy armia ukraińska wykonała postawione jej zadanie? Autorzy ukraińscy i polscy są tu wyjątkowo zgodni: choć stanowiła ona około 15% sił ekspedycyjnych, bez zastrzeżeń można odpowiedzieć, że w okresie od kwietnia do października 1920 armia UNR, przepojona duchem państwowości, ofiarnie wykonała wszystkie postawione przed nią zadania[21].
Plany S. Petlury i J. Piłsudskiego zakończyły się porażką. Zawiodły bowiem dwa czynniki: armia polska nie spełniła zadań operacyjno-okupacyjnych, a Dyrektoriat UNR nie zbudował trwałych fundamentów republiki[22].
Ofensywa polska naKijów wywołała mieszane wrażenia weFrancji[f], ze względu na to, że Piłsudski według francuskich kół rządzących mógł poprowadzić ofensywę z lepszym skutkiem militarnym razem z Denikinem. Gen.Anton Denikin był jednak przeciwny zarówno istnieniu państwa ukraińskiego, jak i suwerenności Polski na wschód od liniiBugu. Wielomiesięczne rokowania polsko-rosyjskie wTaganrogu prowadzone przez misję z gen.Aleksandrem Karnickim skierowaną do kwatery Denikina przezNaczelnika Państwa zakończyły się fiaskiem wobec nieustępliwości strony rosyjskiej w kwestiisamostanowienia narodów wchodzących przed 1917 r. w składImperium Rosyjskiego oraz granic polsko-rosyjskich. W tej sytuacjiRzeczpospolita Polska nie miała interesu państwowego w sukcesieBiałych Rosjan i w konsekwencji uchyliła się od wsparcia Denikina (pomimo naciskówFrancji iWielkiej Brytanii w tej sprawie). Równolegle były prowadzone wMikaszewiczach[g] rokowania polsko-bolszewickie, gdzie warunki strony polskiej były analogiczne do warunków stawianych Denikinowi. Rozmowy te z uwagi na kategoryczne żądanie Polski uznania przezRFSRR niepodległościUkrainy i nieatakowanie wojskPetlury przezArmię Czerwoną również zakończyły się bezowocnie.
Walki żołnierzy polskich o Kijów zostały upamiętnione naGrobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic w II RP i po 1990 r. – „KIJÓW 7 V – 11 VI 1920”.
Udziałżołnierzy ukraińskich wwojnie polsko-bolszewickiej upamiętniany jest w ramach akcji harcerskiejPłomień Braterstwa.
W 2022 roku, w przeddzieńŚwięta Wojska Polskiego, hołd żołnierzom ukraińskim spoczywającym naprawosławnym cmentarzu na warszawskiej Woli oddał prezydentAndrzej Duda w obecności ambasadora UkrainyWasyla Zwarycza i prawosławnego ordynariusza wojskowego abpJerzego[23].
Sojuszowi polsko-ukraińskiemu poświęcono film dokumentalnyTrudne braterstwo (1998)[24]. Do tego zagadnienia odnosi się także powstały w 2019 roku filmTajna operacja (reż. Walerij Szałyga)[25].