Pomerium (łac.post murus, za murami) – ustarożytnych Rzymian linia o charakterze sakralnym wyznaczająca granice miasta.
Zwyczaj wyznaczania pomerium pochodził odEtrusków[1]. Według legendyRomulus w753 p.n.e. wyorał pługiem bruzdę na zachodnim wierzchołkuPalatynu, wytyczając w ten sposób granice Miasta (Roma quadrata). Przez pomerium rozumiano również wewnętrzny obszar miasta. Linię pomerium poświęcano bóstwom podziemnym. Jej przekroczenie było niedozwolone i zagrożone śmiercią z powodu rytualnej zmazy. Podczas wyznaczania granicy kilkakrotnie podnoszono pług, pozostawiając niezaoraną ziemię. W tych miejscach powstawały bramy. Linię pomerium oznaczano później kamiennymi słupami i wzdłuż niej starano się poprowadzić wały i mury obronne.
W przypadkuRzymu, podążając za rozbudową miasta, wyznaczano uroczyście nowe pomerium. Następowało to z opóźnieniem, co powodowało perturbacje komunikacyjne wewnątrz organizmu miejskiego. Dopiero na przełomieII iI wieku p.n.e. pomerium objęło teren zamieszkany już zaSerwiusza Tuliusza (druga połowaVI wieku p.n.e.), a i to z wyłączeniemAwentynu, który w obręb pomerium wszedł dopiero za panowania cesarzaKlaudiusza[2].Lex de imperio Vespasiani dozwalała cesarzowiposzerzyć granice pomerium za każdym razem, gdy uzna to za leżące w interesie państwa. Ostatni raz pomerium wyznaczono za panowania cesarzaAureliana (271), ustanawiając je wzdłuż wybudowanych wówczas murów obronnych. „Mur Aureliana” miał 19 km długości (duża część zachowała się do dziś[kiedy?]). Dopiero poI wojnie światowej Rzym rozrósł się poza ustanowioną wówczas świętą granicę miasta.
Pomerium miało znaczenie kultowe i prawne. Oddzielne wróżby urzędowe należało wykonywać dla obszarów wewnątrz i na zewnątrz pomerium. W obrębie świętej granicy można było dokonywać pochówku tylkowestalek i specjalnie zasłużonych Rzymian. Dopiero po zwycięstwiechrześcijaństwa w IV wieku zaczęły powstawać przykościelne cmentarze wewnątrz miasta. Pomerium rozgraniczało zasięg władzy cywilnej i wojskowej.Imperium wojskowe nie obowiązywało w jego granicach. Stąd wodzowie w niepewnych czasach schyłkurepubliki często zwoływalisenat w świątyniach naPolu Marsowym, które leżało już poza pomerium. Do Miasta nie można było, z wyjątkiemtriumfów, wchodzić z bronią. Z tego powodu na Polu Marsowym zbierały się równieżkomicja centurialne. Na znak nieograniczonej władzy urzędników rzymskich poza Miastem,liktorzy wychodząc z niego wkładali topór przy przekraczaniu pomerium do noszonego w lewej ręce pęku rózg (fascesu). W obręb pomerium nie mieli prawa wchodzićhostes populi Romani (wrogowie ludu rzymskiego). Dlatego posłów państw będących z Rzymem w stanie wojny lub rozejmu senat przyjmował wświątyniBellony na Polu Marsowym. NawetCezar musiał uszanować pomerium i wizytująca goKleopatra nie przekroczyła granic Miasta.