Okupacja Zagłębia Ruhry – francuscy żołnierze wHörde, dzielnicyDortmundu (wrzesień 1924) | |||
| Czas konfliktu | 11 stycznia 1923 – 1925 | ||
|---|---|---|---|
| Miejsce konfliktu | |||
| Terytorium | |||
| |||

Okupacja Zagłębia Ruhry – okupacjaniemieckiegoZagłębia Ruhry przez wojskafrancuskie ibelgijskie w latach 1923–1925.
Zgodnie ztraktatem wersalskim (1919) Niemcy zostały uznane przez rządy zwycięskich państw za winne strat poniesionych w wynikuI wojny światowej. Traktat nałożył na Niemców obowiązek spłaty pożyczek zaciągniętych przez Belgię u sojuszników na potrzeby prowadzenia wojny i zobowiązywał ich do przekazania 20 mldmarek w złocie na poczetreparacji wojennych, których wysokość miała być ustalona w późniejszym terminie. W kwietniu 1921 r. państwaEntenty ustaliły wysokość reparacji. Pomimo że Francja oczekiwała tylko dla siebie odszkodowań w wysokości 269 mld marek w złocie, ostatecznie zwycięskie mocarstwa obciążyły Niemcy reparacjami na kwotę 132 mld marek w złocie[1].
Konieczność spłaty reparacji obciążała niemiecki budżet, powodując postępujący kryzys, a tym sam ubożenie ludności, na skutek czego Niemcy szybko straciły możliwość obsługi długu[1], zaczęły w 1922 r. opóźniać spłatę rat[2] i dwukrotnie ich nie zapłaciły[1] (realizowanych m.in. w dostawach do Francjiwęgla ikoksu)[3]. Było to zgodne z francuską strategią, która zakładała, że maksymalne obciążenie niemieckiej gospodarki uniemożliwi jej odbudowę przedwojennego potencjału[1]. Dodatkowo Francja była przekonana, że Niemcy nie spłacają reparacji w ramach testowania cierpliwości państw sprzymierzonych[4]. Co więcej, samaIII Republika doświadczała problemów wynikających z własnych pokaźnych długów wojennych, a jej gospodarka cierpiała z powodu niedoboru surowców, w szczególności węgla. Prawdopodobnie już w 1919 r. francuski rząd planował okupację niemieckiego centrum przemysłowego[5].
Wobec przerwania spłat, już 11 stycznia 1923 r. 70 tysięcy francuskich i belgijskich żołnierzy przekroczyło niemiecką granicę i rozpoczęło okupację najbardziej uprzemysłowionej części Niemiec[1], jaką byłoZagłębie Ruhry[3], z której pochodziło 80% produkcji niemieckiego węgla i koksu oraz znajdowało się 65% odlewni stali i walcowni[6]. W krótkim czasie okupanci zaczęli wysiedlać z niego ok. 150 tys. cywilów i zbędnych pracowników, jednocześnie pozostawiając robotników[5]. Niemcy stawilibierny opór[1], do którego wezwał niemiecki rząd[7], na co Francuzi odpowiedzieli represjami[1], m.in. 31 stycznia w czasie tłumienia zamieszek wEssen zastrzelono 13 robotników i raniono 41[7]. Nieoficjalnie władzeRepubliki Weimarskiej rozmawiały z centralami związkowymi na temat strajku generalnego w Zagłębiu Ruhry, który sparaliżowałby ten region, ale wobec braków w budżecie państwa, zobowiązania finansowe wynikające z opłacania pensji strajkujących pokryto z druku pieniądza[4].

Okupacja wywołała oburzenie Niemców także w innych częściach państwa[7], w prasie pojawiały się wyolbrzymione materiały dowodzące francuskiego okrucieństwa, rzekomego bicia i egzekucji. Oburzenie wyrazili także wysoko postawieni politycy i urzędnicy, m.in. część ministrów uznała okupację za akt agresji wobec bezbronnego przeciwnika[5]. Już w dniu wkroczenia francuskich wojskAdolf Hitler na wiecu potępiał zdrajców, którzy dopuścili do zapaści Niemiec i podporządkowania ich Francji, ale jednocześnie potępił także ruch oporu wobec okupacji[7].
W okupowanej strefie dochodziło do aktówsabotażu: wykolejania pociągów, zanieczyszczania żywności imałego sabotażu. Wśród odpowiedzialnych za takie działania byli m.in.Albert Leo Schlageter[5] czyHeinz Hauenstein[8].
Do lipca Francuzi ustanowili strefę zamkniętą, blokując ruch między nią i resztą Niemiec. Rozpoczęto także rekwizycję surowców i wyrobów gotowych[5]. Przymusowe przekierowanie dostaw z okupowanego regionu do Francji, a tym samym braku dostaw surowców na rynek niemiecki[1], połączone z biernym oporem niemieckich robotników, sparaliżował gospodarkę Zagłębia Ruhry[3], spowodował załamanie się niemieckiej gospodarki, szybki wzrost bezrobocia,hiperinflację[1] i przyśpieszył załamanie kursu niemieckiej waluty[3].
Ostatecznie zwycięskie mocarstwa dostrzegły zagrożenia wynikające z prowadzonej wobec Niemiec polityki, wśród których najważniejszy był wzrost radykalnych nastrojów wśród Niemców, czego przejawem byłypowstanie komunistów w Hamburgu[1] (22 października 1923 r.)[7],pucz nazistów w Monachium[1] (8-9 listopada 1923 r.)[7] i wejście komunistów w skład rządów w Saksonii i Turyngii[2]. Z powodu braku poparcia międzynarodowego dla okupacji (m.in. ze stronyUSA iWielkiej Brytanii), Francja zdecydowała o zmianie polityki i podjęciu współpracy z Niemcami[2]. Zakończona niepowodzeniem próba narzucenia przez III Republikę swojej woli siłą oznaczała koniec francuskiej hegemonii na kontynencie i stała się początkiem odzyskiwania przez Niemcy mocarstwowego statusu[9]. Konflikt został zakończony przezplan Dawesa[3], który przewidywał m.in. wydłużenie okresu spłaty reparacji do 60 lat i udzielenie pomocy finansowej Niemcom na stabilizację gospodarki i finansów[1]. Uzależnienie w ten sposób niemieckiej gospodarki od amerykańskich pożyczek doprowadziło do załamania niemieckiej gospodarki po wybuchukryzysu finansowego w USA w 1929 r. Spowodowało to masowy wzrost bezrobocia i niepokoje społeczne[4].
Nowe ustalenia pozwoliły zakończyć okupację[3] w połowie 1925 r.[5], jedynie wokręgu Saary Francuzi pozostali do 1935 r.[1]