Mineriada (rum.Mineriadă, od:miner – górnik, termin urobiony na wzórcruciada =krucjata) – seria siłowych interwencjigórnikówrumuńskich wBukareszcie, na korzyść władzpostkomunistycznych, w celu stłumienia opozycji demokratycznej. Najkrwawsza mineriada odbyła się w czerwcu 1990 roku[1].
Po obaleniu w grudniu 1989 roku rząduNicolae Ceaușescu władzę w kraju przejął, składający się z komunistów,Front Ocalenia Narodowego (FSN), który obiecał demokratyzację Rumunii i wolne wybory. Na czele FON stanąłIon Iliescu. Po protestach społecznych FON przekształcił się w partię polityczną.
Pierwsze starcie pomiędzy rządem a opozycją wydarzyło się w styczniu 1990 roku, kiedy Iliescu ogłosił, że FSN wystawi własną listę w czasie wyborów planowanych na kwiecień. Działanie FSN było sprzeczne z wcześniejszymi zapowiedziami. Od 24 stycznia opozycjoniści gromadzili się na manifestacji, w czasie której walczyli z policją[2]. Wkrótce potem FSN wezwał robotników i górników (tzw. „aktyw robotniczy”) do rozpędzenia demonstrantów. 28 stycznia policja wraz z robotnikami i górnikami z doliny Jiu zaatakowała antyrządową demonstrację, która zgromadziła się na Calea Victoriei. W starciu rannych zostało kilkadziesiąt osób, a kilkuset zwolenników opozycji aresztowano[1].
Kolejne manifestację wybuchły w lutym 1990 roku. Po raz kolejny rząd wezwał „aktyw robotniczy” do stłumienia protestów. W starciach z 18 lutego rannych zostało kilkadziesiąt osób, a sto osób aresztowano[1][3]. Górnicy i FSN zawarli sojusz strategiczny: w zamian za poparcie rządu górnicy mieli zagwarantowaną bezkarność, a ich interesy w czasie transformacji zostały zabezpieczone. Jednocześnie część działaczy związkowych zaczęła angażować się w politykę, a ich pozycja wzrastała wraz z kolejnymi marszami do stolicy. Najbardziej znanym działaczem angażującym się w mineriady byłMiron Cozma.
20 maja odbyły się wybory parlamentarne i prezydenckie. Pomimo protestów społecznych FSN wygrał wybory parlamentarne (67% głosów), a Iliescu prezydenckie (85% głosów) – nowa władza cieszyła się dużym poparciem wśród robotników i mieszkańców wsi[2][1]. Sposób przeprowadzenia wyborów spotkał się ze sprzeciwem inteligentów. Na znak protestu ambasador USA odjechał z Bukaresztu[1]. Wkrótce rozpoczęły się protesty na Placu Uniwersyteckim, podczas których manifestanci krytykowali sfałszowanie wyborów oraz domagali się ustąpienia Iliescu oraz powtórnych wyborów. Manifestanci ogłosili Plac Uniwersytecki „strefą wolną od neokomunizmu”[1]. Media rozpoczęły nagonkę medialną na demonstrujących, w której określano ich mianem „chuliganów” i „wichrzycieli”. W orędziu telewizyjnym Ion Iliescu zdecydował się wezwać górników, by „pomogli zaprowadzić porządek”. 13 czerwca około dziesięciu tysięcy górników przyjechało do Bukaresztu. Uzbrojeni byli w pałki, łańcuchy oraz kilofy. Przy bierności lub współudziale służb porządkowych górnicy brutalnie rozpędzili demonstrację. Przez cztery dni górnicy wyłapywali i bili faktycznych lub potencjalnych przeciwników FSN i Iliescu. 17 czerwca Ion Iliescu w orędziu telewizyjnym podziękował górnikom za „obywatelską postawę”. W czerwcowych starciach zginęło osiem osób, a co najmniej tysiąc odniosło rany[1]. Stłumienie manifestacji przy poparciu rządu odebrało Rumunii resztki wiarygodności na arenie międzynarodowej.
Sprawcy mineriad pozostali bezkarni. W 1992 roku Ion Iliescu wygrał ponownie wybory prezydenckie. Urząd ten pełnił dwukrotnie: w latach 1992–1996 oraz 2000–2004. Po 1990 roku mineriady organizowano jeszcze trzy razy – raz w 1991 roku, oraz dwa razy w 1999 roku. Mineriada z 25 września 1991 roku doprowadziła do upadku reformatorskiego rząduPetre Romana[3]. Miron Cozma po zerwaniu z postkomunizmami został w 1999 roku postawiony w stan oskarżenia. Skazano go na osiemnaście lat więzienia (z którego wyszedł w 2007 roku)[1]. Ostatnia mineriada odbyła się 17 lutego 1999 roku. Marsz górników zatrzymała policja[4].