Tytuł „Matki Bożej” ogłoszony zostałdogmatycznie naSoborze Efeskim (431). Było to orzeczenie rozstrzygające w sprawie sporu dotyczącego podwójnej (boskiej i ludzkiej) naturyChrystusa.
Dogmat ten sformułowano w czasie czwartej i piątej sesji soborowej, które miały miejsce w dn. 16-17 lipca 431 r. Sobór odczytał projekt listu do papieża, przygotowany przezCyryla (zm.444 r.). List został uroczyście zatwierdzony i wysłany do papieża, wysłano także list do cesarza.W liście ułożonym przez Cyryla czytamy:
Natura (fyzis)Słowa nie doznała żadnej zmiany, stając sięciałem (por.J 1,14).Słowozjednoczyło się na zasadzie hipostazy z ciałem, ożywianym przez duszę rozumną. Zostało nazwane Synem Bożym, nie ze względu na wolę lub upodobanie, lub przyjęcieprosopon. Różne natury spotkały się w jedności prawdziwej i z dwóch [jest] wyłącznie jeden Chrystus, jeden Syn. Różnica natur nie została usunięta przez zjednoczenie, lecz niewysłowione spotkanie boskości i człowieczeństwa urzeczywistnia dla nas jednego Chrystusa. Słowo osobiście narodziło się z Dziewicy, ponieważ przyswoiło sobie naturę własnego ciała. Cierpiała nie natura Słowa, lecz ponieważ Jego własne ciało cierpiało, można powiedzieć, że Słowo cierpiało i umarło za nas. Mówimy o jednym Chrystusie i Zbawicielu, nie dlatego, że uwielbiamy człowieka razem ze Słowem, lecz uwielbiamy wyłącznie jednego i tego samego Chrystusa. Odrzucenie zjednoczenia na zasadzie hipostazy, to powrót do mówienia o dwóch synach.Pismo Święte nie mówi, że połączyło się zprosopon (osobą) człowieka, lecz że stało się ciałem. TakżeOjcowie nazywają Maryję,Bogarodzicą (Theotokos)[2][3].
Tytuł ten daje prawo do nazywania Maryi Matką Boga (Theotokos) wbrewnestorianom, którzy uważali, że przysługuje jej tylko tytuł Matki Chrystusa (Christotokos), co argumentowali tym, iż Bóg nie może brać swojego początku zstworzenia, rodzaju ludzkiego, kobiety, która mogła urodzić co najwyżej człowieka, inkarnację boskości, ale nie samego Boga[4].
Ikona w rzymskiej bazyliceSanta Maria Maggiore upamiętniająca orzeczenie Soboru efeskiego o Bożym macierzyństwie Marii. Dwa złączone palce Marii, a także samego małego Jezusa, są symbolem dwóchzjednoczonych w Nim natur, boskiej i ludzkiej.
Tomasz z Akwinu (1225–1274) wyjaśniając Boże macierzyństwo Marii, odwoływał się do pojęciaunii osobowej wypracowanego w trakcie dyskusji z nestorianizmem. Stwierdził, żematką jakiegokolwiek człowieka nazywa się ta kobieta, z której wziął on ciało. A ponieważ z Marii zostało wzięte ((łac.)assumitur) ciało, które jest ciałem Boga, jest ona słusznie nazywana Matką Bożą. Nie wszystko, co składa się naosobę Chrystusa, zostało wzięte z niej, lecz jedynie ciało.Dusza została dana przez Boga, a natura boska jest naturą Logosu – Syna odwiecznie rodzonego przez Ojca[5].
Marcin Luter, a za nim dogmatykaluterańska, bez zastrzeżeń przyjęły tytułTheotokos jako wyrażenie prawdy chrystologicznej. Tytuł ten uznawał równieżHuldrych Zwingli, można natomiast zauważyć dystans wobec niego uJana Kalwina. Ostatecznie jednak również dogmatykareformowana okresu protestanckiej ortodoksji poszła śladami Zwingliego i uznała tytułTheotokos. W XX wieku zwolennikiem tytułu był m.in.Karl Barth[6]. Jak oceniałStanisław Celestyn Napiórkowski, według stanu na rok 1969 większość teologów protestanckich uznawała tytułTheotokos. Do wyjątków należeliTeofil Grin (który później zmienił zdanie),Walter von Loewenich iLeroy Brownlow. Teologia protestancka interpretuje ten tytuł chrystologicznie i sprzeciwia się widzeniu w nim podstawy kultu maryjnego[7].
↑KarlK.BarthKarlK.,Church Dogmatics, tom I.2 The Doctrine of the Word of God, Peabody, MA: Hendrikson Publishers, 2010, s. 138, 139,ISBN 978-1-59856-442-6.
P.-Th. CamelotOP: Éphèse et Chlcédoine. Paryż: Éditions de L'Orante, 1962, s. 257, seria: Histoire des Conciles Oecumeniques, 2.
Tomasz z Akwinu: Streszczenie teologii. W: Dzieła Wybrane. J. Salij OP (przekład). Kęty: ANTYK - Marek Derewiecki, 1999, s. 9-198, seria: Biblioteka Europejska.ISBN 83-908047-8-6.
Bazyli Degórski,Boże Macierzyństwo Maryi a Sobór Efeski i Chalcedoński, „Dissertationes Paulinorum” 2 (1989) 5-16.