Był jednym z dziewiętnaściorga dziecipastora Kościołaanglikańskiego. Jego dziadek też był duchownym, dlatego John również zaczął służyćKościołowi. Studiował naUniwersytecie Oksfordzkim, a święcenia przyjął w 1727 roku. Razem z młodszym bratem utworzył tzw. „Święty Klub” – świeckie stowarzyszenie skupiające młodych mężczyzn, głównie studentów oksfordzkich, mające na celu działalność misyjną. Z czasem ten ruch przekształcił się w KościółMetodystyczny.
W 1735 roku bracia Wesleyowie odwiedzili jako misjonarze amerykańską kolonięGeorgia, lecz pobyt tam nie okazał się udany. Gdy wrócili do Anglii w 1738 roku John doświadczył przeżycia, które odmieniło jego życie, a miało swój początek trzy lata wcześniej w czasie podróży morskiej do Georgii. W pewnej chwili w trakcie tej podróży nadszedł sztorm i połamał maszt statku. Podczas gdy wszyscy Anglicy na statku byli przerażeni,bracia morawscy znajdujący się na pokładzie spokojnie śpiewali nabożne pieśni i modlili się. To doświadczenie sprawiło, że Wesley sądził, że morawianie mieli siłę wewnętrzną, której mu brakowało. Kolejne doświadczenie z 24 maja 1738 na spotkaniu braci morawskich przy ulicy Aldersgate w Londynie, na którym czytano wstępLutra doListu do Rzymian i które opisał słowami: „czułem, że moje serce dziwnie rozgrzewa się”, było tylko jednym z wielu doświadczeń w jego podróży wiary. Kilka tygodni później wygłosił znaczącekazanie o doktrynie osobistego zbawienia w chwili obecnej dokonującego się przez wiarę.
Chociaż jego rozumienie zarówno usprawiedliwienia, jak i pewności zbawienia dojrzewało, nigdy nie przestał głosić znaczenia wiary dla zbawienia i o świadectwie bycia dzieckiem Bożym, które składa Duch Boży i duch człowieka wierzącego.
Sprzymierzył się ze społecznością braci morawskich z Fetter Lane, i w 1738 odbył podróż doHerrnhut, morawskiej centrali wNiemczech. Pod koniec 1739 roku zerwał jednak z braćmi morawskimi w Londynie z powodu ich, jak to określał, popadnięcia w różne herezje, zwłaszczakwietyzm. Zaczął formować własny ruch, który spotykał się z opozycją i prześladowaniami.
John Wesley poświęcił się misji odmieniania życia innych ludzi poprzez modlitwę, studiowanieBiblii i rygoryzm moralny. Przez pół wieku podróżował po Anglii, odprawiając nabożeństwa i wygłaszając kazania. Czasem spotkania religijne odbywały się w kościołach, często jednak pod gołym niebem lub na placach targowych. Podobno John Wesley przejechał konno 400 000 km i wygłosił 50 000 kazań. Napisał też wiele znanychpieśni religijnych. Wesley nie tylko organizował grupy metodystów, ale także ze zwykłych ludzi czyniłkaznodziejów oraz swych pomocników. Pragnął pozostać członkiem Kościołaanglikańskiego, ale bolało go to, że kościół zbyt mało przejmował się tym, co go trapiło, zwłaszcza warunkami życia biednych mieszkańców miast i wsi. Do rozłamu doszło w 1784 roku, gdy Wesley naruszył reguły kościoła anglikańskiego, wyświęcając na kaznodziejów grupę metodystów. Do końca życia starał się utrzymać ruch metodystyczny w ramach Kościoła anglikańskiego i dopiero po śmierci Wesleya ukształtował się w Wielkiej Brytanii odrębnyKościół metodystyczny.