Twórcami i ikonami RAF-u byliAndreas Baader iUlrike Meinhof. Obydwoje od początku lat 60. zaangażowani byli w działalność zachodnioniemieckiejskrajnej lewicy[1]. Baader był członkiemkontrkultury, Meinhof natomiast dziennikarką studenckiego pisma „Konkret”[1]. Ich działalność przypadła na okres prężnego działania ruchu studenckiego i protestów przeciwkowojnie wietnamskiej[1].
Momentem największej radykalizacji niemieckiej młodzieży był 1967 r. 2 czerwca tego roku miejsce miały burzliwe protesty młodzieży przeciwko wizycie wBerlinie ZachodnimszachaIranuMohammada Reza Pahlawiego[2][3]. Protest przebiegał pokojowo, niemniej jednak wznoszono obraźliwe względem szacha hasła. Sprowokowało to towarzyszących monarsze irańskich agentów, którzy zaczęli bić demonstrantów. Manifestacja przerodziła się w starcia manifestantów i pracowników irańskiej służby bezpieczeństwa[2][3]. Irańczycy wsparci zostali przez berlińską policję. Po rozproszeniu demonstracji policja ruszyła w pościg za uciekającymi manifestantami[2][3]. Jedna z grup funkcjonariuszy ujęła 26-letniego studentaBennona Ohnesorga, aktywista został zabity przez jednego z policjantów strzałem w głowę[2][3]. W szpitalu próbowano zatuszować sprawę, ranę zaszyto, a jako przyczynę śmierci podano złamanie podstawy czaszki[2]. Zabójstwo wstrząsnęło lewicową młodzieżą Niemiec Zachodnich[4]. Co prawda doszło do procesu policjanta,Karl-Heinza Kurrasa, został on jednak oczyszczony z zarzutów[4]. Rok później w Berlinie doszło do kolejnego incydentu wymierzonego w lewicowców. W kwietniu 1968 rokuRudi Dutschke został postrzelony przezprawicowcaJosefa Bachmanna(inne języki)[4][3]. Sprawca motywował atakantykomunizmem[4].
Zamach Bachmanna miał miejsce po kampanii propagandowejtabloidu „Bild” wymierzonej w Dutschkego. Lewicowemu aktywiście zarzucono między innymi chęć wywołania w Niemczech Zachodnichwojny domowej i zaprowadzeniakomunizmu. Kampania opierała się na pomówieniach i kłamstwach[4]. Dutschke przeżył zamach, jednak podupadł na zdrowiu na tyle, że w 1979 roku zmarł na skutek odniesionych obrażeń[3]. Bachmann został ujęty przez policję, która znalazła w jego kieszeni wycinki z „Bildu” z artykułami wymierzonymi w Dutschkego[5]. Atak wywołał falę demonstracji lewicowej młodzieży[5]. Największe manifestacje odbyły się pod siedzibą koncernu „Axel Springer AG” (właściciel „Bilda”), gdzie doszło do bitwy ulicznej z policją[5].
Ulrike Meinhof w 1964 roku
Wydarzenia z Berlina skłoniły najbardziej radykalnych aktywistów do rozpoczęcia walki zbrojnej[5]. W latach 1967–1968 w ultralewicowejOpozycji Pozaparlamentarnej(inne języki) (APO) doszło do podziału na zwolenników „czarnej linii” (walki zbrojnej) i „czerwonej linii” (działań politycznych). Na początku 1969 r. w Monachium została utworzona pierwsza grupa terrorystyczna – Akcja Front Południowy pod wodząFritza Teufela(inne języki)[6].
Do podziemia zeszła również grupa skupiona wokół Andreasa Baadera iGudrun Ensslin[3]. Jeszcze przed zamachem Bachmanna, 2 kwietnia 1968 roku lewicowi bojówkarze podłożyli ogień pod dwa domy towarowe weFrankfurcie nad Menem[7]. Sprawcami podpaleń byli Baader, Ensslin,Thorwald Proll iHorst Söhnlein[7]. Straty były niewielkie, a sprawcy zostali zatrzymani trzy dni po atakach[7][5][7]. Ensslin na procesie zeznała, że domy handlowe podpalono, aby zwrócić uwagę opinii publicznej nawojnę wietnamską[5]. Adwokatem ekstremistów byłHorst Mahler(inne języki), który również znany był ze skrajnie lewicowych poglądów[5]. Całą czwórkę skazano na trzy lata pozbawienia wolności[7]. Po wniesieniu rewizji doFederalnego Trybunału Sprawiedliwości, lewicowcy zostali zwolnieni z aresztu. Po odrzuceniu rewizji Baader i Ensslin postanowili się ukrywać[7][8]. Korzystając z pomocy Mahlera, założyli organizacjępartyzantki miejskiej. Inspiracje czerpali z doktrynyguevaryzmu i pismCarlosa Marighella[7]. W kwietniu 1970 roku Baader przypadkowo trafił w ręce policji[8][7]. Ensslin poznała w tym czasie Meinhof, którą zwerbowała do bojówki[8].
Członkowie grupy postanowili odbić Baadera z więzienia[8]. Meinhof nawiązała z nim kontakt pod pretekstem pomocy w pisaniu książki o wychowankach domów dziecka[8][7]. Akcję odbicia Baadera zorganizowano 14 maja 1970 roku[7]. Data ta uważana jest za pierwszą akcję Frakcji Czerwonej Armii[7]. Baader odbity został w trakcie spotkania zaaranżowanego w bibliotece w Berlińskim Instytucie Spraw Społecznych[7]. Do budynku wtargnęli uzbrojeni napastnicy, ciężko raniąc przebywającego tam policjanta[7]. Tego samego dnia organizacja oficjalnie przyjęła nazwę Frakcja Czerwonej Armii[7].
W czerwcu 1970 roku przywódcy ugrupowania wyjechali z Niemiec i udali się naBliski Wschód[7]. Dzięki studenckim powiązaniom nawiązali kontakt zOrganizacją Wyzwolenia Palestyny[9]. Najpierw trafili doSyrii, skąd w towarzystwie członkówal-Fatahu trafili do obozu szkoleniowego fedainów wJordanii[9]. Niemcy przeszli szkolenia pod okiem doświadczonego palestyńskiego bojownika Abu Hassana[9]. Terroryści nauczyli się obsługi pistoletów i karabinów maszynowych oraz granatów[9]. Niemcy opuścili obóz w październiku tego samego roku[7], co poprzedziła seria nieporozumień kulturowych pomiędzy nimi a gospodarzami[10].
Członkowie RAF-u początkowo zaangażowali się w działalność czysto kryminalną. Aktywiści odpowiedzialni byli za kradzieże samochodów, napady rabunkowe czy włamania do urzędów państwowych w celu uzyskania blankietów dokumentów[11]. 29 października 1970 roku bojownicy przeprowadzili skoordynowane napady na trzy banki[7], a 15 stycznia 1971 roku obrabowali kolejne dwa obiekty[7]. Przestępcy skradli łącznie 310 tysięcymarek[7]. Wkrótce terroryści podjęli się zamachów bombowych i podpaleń[12].
W kwietniu 1971 roku ukazał się manifest programowy RAF-u zatytułowany „Koncepcja miejskiej partyzantki”[7].
W maju 1971 roku policja zatrzymałaAstrid Proll(inne języki), członkinię RAF-u[13]. W lecie tegoż roku rozpoczęła się regularna obława na RAF, w której uczestniczyło blisko 3 tysięcy policjantów. 15 lipca 1971 roku funkcjonariusze zatrzymali samochód markiBMW, którym poruszała się dwójka poszukiwanych członków RAF:Werner Hoppe(inne języki) iPetra Schelm(inne języki). Terroryści salwowali się ucieczką, Hoppe został ujęty przez funkcjonariuszy, podczas gdy Schelm otworzyła do policjantów ogień. W strzelaninie terrorystka została śmiertelnie postrzelona w głowę[14].
Jesienią 1971 roku zachodnioniemieckie władze rozpoczęły gruntowną modernizację oddziałów policji do zwalczania terroryzmu. Do dyspozycji policji oddano najnowocześniejszy sprzęt informatyczny. W komputerach gromadzono informacje o osobach „podejrzanych” o „proterrorystyczne” sympatie – na liście znalazło się ponad 7 milionów nazwisk[15]. Szeroko zakrojona akcja poszukiwań terrorystów przybrała formęhisterii. Podejrzanych o sympatyzowanie z RAF traktowano niekiedy w bezwzględny sposób, częste były pobicia i szantażowanie podejrzanych. Na przykład jednej z podejrzanych kobiet zagrożono oddaniem dziecka do domu dziecka, jeśli ta nie zacznie zeznawać. W areszcie zginęła współpracowniczka grupy, której celowo odmawiano leczenia guza mózgu. W trakcie poszukiwań policjanci zabili dwie przypadkowe osoby, które wyglądem przypominały znanych terrorystów[16].
W listopadzie 1971 roku w trakcie kontroli radykałowie zabili funkcjonariusza policji[7].
Grób Holgera Meinsa w Hamburgu
11 maja 1972 roku miejsce miał pierwszy poważniejszy atak RAF-u. Lewicowi ekstremiści podłożyli bombę podkasynem oficerskim przy V Korpusie Armii Stanów Zjednoczonych we Frankfurcie nad Menem. W eksplozji zginął podpułkownik Paul Bloomquist, a rannych zostało 13 innych osób[16]. Zamach przeprowadziło komando imienia Petry Schelm. Grupa ogłosiła, że akcja była odwetem za zaminowanie przezStany Zjednoczone portów wWietnamie Północnym[17]. Bojówkarze rozpoczęli też polowanie na dyrektorów policji i sędziów wydających wyroki na lewicowych radykałów[17]. 12 maja tegoż roku terroryści zdetonowali ładunki wybuchowe w budynku policji wAugsburgu, rannych zostało pięciu funkcjonariuszy[18]. Jeszcze tego samego dnia terroryści zdetonowali bombę naparkingu budynkumonachijskiej policji, obyło się bez strat w ludziach[18]. 15 maja 1972 roku bojówkarze umieścili bombę w samochodzie należącym do sędziego federalnegoWolfganga Buddenberga(inne języki), w jej wybuchu ranna została małżonka sędziego[18]. 19 maja 1972 roku ekstremiści zaatakowali budynek koncernu „Spiegel” wHamburgu. Przed wybuchem bomb umieszczonych w toaletach budynku terroryści poinformowali telefonicznie o tym, że w niedługim czasie nastąpi eksplozja, pracownicy uznali alarm za żart. W zamachu rannych zostało 36 osób[18][17]. Atak miał być karą za proamerykański kurs wydawnictw należących do koncernu[17]. Do zamachu w Hamburgu przyznało się komando RAF-u imienia Bennona Ohnesorga[17]. Ostatni zamach tej serii miał miejsce 24 maja 1972 roku. Tym razem celem terrorystów była Główna Kwatera Wojsk USA wHeidelbergu. W zamachu bombowym trzech żołnierzy zginęło, a pięciu zostało rannych. Do przeprowadzenia operacji przyznało się komando 15 Lipca[17][18].
Reakcją policji na ataki była największa akcjapolicji w dotychczasowej historii Niemiec[17]. Od 1 do 7 lipca 1972 roku ujęta została większość przywódców organizacji, w tym Baader, Ensslin, Meinhof,Holger Meins iJan-Carl Raspe[17][19]. Liderzy RAF-u zostali oskarżeni o zabójstwa i skazani na kary dożywotniego pozbawienia wolności[17]. Początkowo więźniów osadzono w kilku zakładach karnych, następnie wszyscy zostali przeniesieni do więzienia wStammheim. Wobec terrorystów zastosowano zaostrzone środki bezpieczeństwa i niemal pełną izolację[19]. Narzekając na izolację i domagając się przyznania statusujeńców wojennych, aktywiści trzykrotnie podjęli sięstrajku głodowego[17]. 9 listopada 1974 roku w następstwie protestu zmarł Meins[17]. Zgon wywołał protesty ze strony radykalnej lewicy[17]. 10 listopada 1974 roku w odwecie za śmierć Meinsa zabity zostałGünter von Drenkmann, przewodniczący sądu w Berlinie Zachodnim. Mordercami bylianarchiści zRuchu 2 Czerwca[20].
Śmierć głodowa Meinsa przyczyniła się do rozluźnienia rygoru izolacji, jakim objęci byli więźniowie z RAF. Umożliwiło to kontakty osadzonych więźniów i przebywających na wolności terrorystów. Pośrednikami w relacji byli adwokaci terrorystów: Horst Mahler iKlaus Croissant(inne języki)[21].
Walka przeciwko RFN nie zakończyła się z eliminacją przywódców RAF-u, wręcz przeciwnie, dopiero później doszło do eskalacji konfliktu[17]. Głównym celem terrorystów, którzy pozostali na wolności, było wywalczenie wolności dla więzionych liderów[21]. 24 kwietnia 1975 roku komando Holger Meins zajęłoambasadę RFN wSztokholmie[22][21]. Napastnicy wzięli jako zakładników dwunastoosobowy personel ambasady i zażądali uwolnienia 26 aktywistów RAF-u[22][21]. Budynek został otoczony przezszwedzką policję. Terroryści nakazali funkcjonariuszom wycofanie się z terenu wokół ambasady. Wobec braku reakcji policji, bojownicy zamordowali jednego z zakładników. Ofiarą byłattaché wojskowyAndreas Baron von Mirbach(inne języki)[22]. Kiedy do napastników nadeszła informacja o tym, że władze RFN odmówiły przyjęcia ich żądań, zabili oni kolejnego zakładnika, był nim referent gospodarczyHeinz Hillegaart(inne języki)[22]. Policja szwedzka przystąpiła do zbrojnego odbicia zakładników[22]. Chwilę przed szturmem terroryści odpalili w budynku ładunki wybuchowe[22]. Większość zakładników uległa poparzeniu. Dwóch napastników zginęło.Ulrich Wessel(inne języki) zginął na miejscu, ciężko rannySiegfried Hausner został pośpiesznie przewieziony do Niemiec, gdzie zmarł[22]. Okazało się, że detonacja bomby w ambasadzie, była pomyłką[22].
W nocy z 8 na 9 maja 1976 roku Meinhof popełniła samobójstwo[21]. Pogrzeb terrorystki przyciągnął cztery tysiące osób i przerodził się w wiec poparcia dla RAF-u[23]. W tym czasie struktury RAF prowadzone były przezSiegfrieda Haaga(inne języki) i Rolanda Mayera (tzw. Grupa Haag-Mayer). Grupa dalej domagała się zwolnienia liderów „pierwszego pokolenia” RAF. 1 czerwca 1976 roku członkowie Grupy Haag-Mayer przeprowadzili atak bombowy na kwaterę wojsk USA we Frankfurcie nad Menem, w zamachu rannych zostało 16 osób. Wkrótce po tym Haag i Mayer zostali aresztowani w wyniku kontroli drogowej[21].
7 lutego 1977 roku z więzienia zwolniono terrorystkęBrigitte Mohnhaupt. W więzieniu została ona namaszczona na nowego przywódcę RAF-u. Aktywistka zeszła do podziemia i rozpoczęła przygotowania do kolejnych aktów terroru[24]. 7 kwietnia 1977 roku terroryści zastrzelili prokuratora generalnegoSiegfrieda Bubacka. Wraz z prokuratorem zginął jego kierowca i policjant[25]. Atak przeprowadził oddział Holger Meins[25]. 30 lipca 1977 roku radykałowie usiłowali porwać prezesa zarząduDresdner BankuJürgena Ponto z jego własnego domu. Prezes wdał się z napastnikami w szamotaninę, w której trakcie został zastrzelony[25].
5 września 1977 roku komando Siegfried Hausner uprowadziło prezydentaNiemieckiego Związku PracodawcówHannsa Martina Schleyera[25]. Kierowca i trójka ochroniarzy Schleyera zostali zabici[25]. Terroryści zażądali uwolnienia 11 członków RAF[25]. Rząd zdecydował się nie ulec presji i grał na zwłokę[25].
Jako wsparcie dla RAF czteroosobowa grupa terrorystówLudowego Frontu Wyzwolenia Palestynyuprowadziła lecący z Majorki do Frankfurtu samolot Lufthansy „Landshut”[25]. Do porwania doszło 13 października 1977 roku. Palestyńczycy zmusili pilotów do lądowania wsomalijskimMogadiszu i wzięli 86 zakładników. W trakcie międzylądowania wAdenie terroryści zabili pilotaJürgena Schumanna(inne języki). Został on zastrzelony po tym, gdy z niejasnych powodów opuścił samolot na blisko godzinę[25][26]. Celem terrorystów było uwolnienie członków RAF. Oprócz tego napastnicy dorzucili do tego kolejne żądania: wypuszczenia dwóch Palestyńczyków więzionych wTurcji oraz zapłaty 15 milionów dolarów okupu[27]. Władze Niemiec Zachodnich przekonały prezydentaMohammeda Siad Barre do zezwolenia na przeprowadzenie przez niemieckie służby operacji antyterrorystycznej na terenie Somalii – w zamian RFN obiecał Somalijczykom pomoc gospodarczą i szkolenia policji[25]. Do operacji przeciwko porywaczom skierowanoantyterrorystyczną formacjęGSG 9[25]. W nocy z 17 na 18 października 1977 roku komandosi zaatakowali Palestyńczyków. Funkcjonariusze uwolnili wszystkich zakładników i zabili trzech napastników, starcie przeżyła tylko jedna terrorystka[25].
Po odbiciu samolotu Baader, Ensslin i Jan-Carl Raspe odebrali sobie życie[28],Irmgard Möller jako jedyna przeżyła próbę samobójczą[28].
19 października 1977 roku Schleyer został zamordowany. Jego ciało odnaleziono w bagażniku samochodu wAlzacji[25], przy czym przed śmiercią był torturowany[29].
Porwanie samolotuLufthansy, okazało się dla RAF katastrofalnym błędem wizerunkowym, w efekcie organizacja utraciła większość zwolenników[25].
Ostatnie akcje „drugiego pokolenia” miały miejsce w 1981 roku[25]. 31 sierpnia 1981 roku terroryści zdetonowali bombę wbazie wojskowej USA w Ramstein[25]. 15 września 1981 roku ekstremiści usiłowali porwać generałaFredericka Kroesena[25]. Kres działalności „drugiego pokolenia” nastał w listopadzie 1982 roku, kiedy w ręce antyterrorystów wpadliChristian Klar i Mohnhaupt[25].
„Trzecie pokolenie” RAF-u składało się z pozostałości po „drugiej generacji” i nowych członków wywodzących się z mniejszych grup lewicowych radykałów[25]. Jądro „trzeciego pokolenia” szacowano na 15–20 osób[25]. Celem grupy w tym okresie była walka z tzw. kompleksem militarno-przemysłowym i wywalczenie lepszych warunków dla więźniów z RAF-u[25]. Sygnałem do rozpoczęcia działalności bojowej przez trzecie pokolenie było ogłoszenie strajku głodowego przez osadzonych terrorystów[30]. 5 stycznia 1985 roku członkowie RAF-u ifrancuskiejAkcji Bezpośredniej zamordowali generałaRené Audrana(inne języki). Bojownicy RAF-u uczestniczący w akcji należeli do komanda Elisabeth Van Dyck[31]. 1 lutego 1985 roku aktywiści RAF-u zabiliErnsta Zimmermana, szefa firmy zbrojeniowejMTU z Monachium[28]. Morderstwa dokonało komando Patsy O'Hara[32]. 8 sierpnia 1985 roku terroryści zamordowali amerykańskiego żołnierza wWiesbaden, uzyskując tym samym przepustkę do bazy wojskowej nieopodalFrankfurtu nad Menem. Członkowie RAF i Akcji Bezpośredniej podłożyli i zdetonowali w bazie wojskowej ładunek wybuchowy. W zamachu zginęły dwie osoby, a 23 zostały ranne[28]. 9 lipca 1986 roku ofiarą RAF-u padłKarl Heinz Beckurts(inne języki), członek zarząduSiemensa oraz jego kierowca[30][28]. 10 października 1986 roku bojownicy zabili pracownika zachodnioniemieckiego MSZ,Gerolda von Braunmühla(inne języki)[30][28].
W sierpniu 1986 i na początku 1988 roku w akcjach policji ujętych zostało kilku członków „trzeciej generacji” odpowiedzialnych za zabójstwa i zamachy bombowe[33]. W tym czasie grupa była nieaktywna[28]. Do akcji terrorystycznych powróciła na jesieni 1988 roku, kiedy to zorganizowała nieudany zamach naHansa Tietmeyera, sekretarza stanu w ministerstwie gospodarki[28]. 30 listopada 1989 roku wBad Homburg zastrzelony zostałAlfred Herrhausen(inne języki), członek zarząduDeutsche Bank[28]. Rok później nie powiodła się próba zabójstwaHansa Neusela z ministerstwa spraw wewnętrznych, urzędnik został jedynie lekko rany[28]. 1 kwietnia 1991 roku wDüsseldorfie zastrzelony zostałDetlev Rohwedder, prezesUrzędu Powierniczego[28].
10 kwietnia 1992 roku RAF ogłosiła wstrzymanie działalności bojowej przeciwko ludziom[28]. Terroryści dotrzymali danego słowa[28]. W marcu 1993 roku lewicowi ekstremiści zdetonowali bombę na placu budowy więzienia wWeiterstadt. Straty wyniosły 123 miliony marek[28].
Okazjonalnie RAF współpracowała z zachodnioniemieckimRuchem 2 Czerwca. Działacze obu organizacji wspólnie odbili dwie więzione członkinie RAF-u. Do trwałej współpracy jednak nie doszło ze względu na różnice ideologiczne[20].
W 1970 roku przywódcy RAF odbyli szkolenie w Jordanii. Szkolenia zorganizowane zostały przez Organizację Wyzwolenia Palestyny[9].
Frakcja Czerwonej Armii wspierana była przez rządNRD.Stasi pozwalała terrorystom swobodnie przekraczać granicę Niemiec Wschodnich[40]. Służby NRD oferowały ukrywającym się terrorystom nową tożsamość i miejsca pracy[40]. W lecie 1990 roku aresztowano 10 byłych terrorystów RAF-u mieszkających w ówczesnej NRD pod fałszywymi nazwiskami (między innymiSilke Maier-Witt)[40]. Ugrupowanie otrzymywało też wsparcie ze strony reżimuMu’ammara al-Kaddafiego zLibii[41].
Ideologia RAF-u była mieszaninąmaoistowskiego wariantumarksizmu ianarchizmu[42]. Silnie akcentowana była przez nią potrzeba prowadzenia walki zbrojnej[42]. RAF uznała niemieckich robotników za poddanych wpływom burżuazyjnym, za warstwę która przestała stanowić siłę rewolucyjną, a stała się siłą reakcyjną. Organizacja uważała się za „V kolumnę III Świata”. Bazą werbunkową grupy miał byćlumpenproletariat[6].
Poza ogólnymi sformułowaniami, cele RAF-u nigdy nie zostały sprecyzowane[43]. Przeciwna byłakapitalistycznemuustrojowi RFN[44] oraz wroga Stanom Zjednoczonym, których politykę uważała za imperialistyczną[44].
Utworzony w Heidelbergu w lutym 1970 roku przez doktora Wolfganga Hubera Socjalistyczny Kolektyw Pacjentów (Sozialistisches Patientenkollektiv(inne języki)) latem tego roku zaczął głosić terapię poprzez przemoc. Na początku 1971 r. przystąpił do organizowania zamachów bombowych na koszary amerykańskie. Grupa została rozbita w czerwcu 1971 roku[45].
W latach 1992–1996 w Niemczech działały terrorystyczneKomórki Antyimperialistyczne. Organizacja ta naśladowała RAF, jednak wzbraniała się od zabijania[46].