Chabernica (żytnia baba[1],chaber – roślina z rodziny astrowatych) – polnydemon żeński naŚląsku, w okolicachPrudnika[2]. Odpowiedniczkapołudnicy[3].
Wyobrażano ją jako piękną, wysoką, smukłą,błękitnie ubraną niewiastę z wieńcem chabrów na głowie. Pojawiała się tylko w południe i wyłącznie napolu, gdzie pilnowała, by dzieci w poszukiwaniu kwiatów nie deptały zboża i nie wbiegały pomiędzyłany. Denerwowało ją, gdy widziała, że używają ostrych narzędzi, i gdy żniwiarze nie mieli kapeluszy. Ci, którzy jej zdaniem zasługiwali na karę, byli usypiani jej słodkim szeptem, a następnie zsyłała na nich ostryból głowy,paraliż lubpostrzał. Czasem rzucała się na swoją ofiarę i łamała jej ręce i nogi, lub skręcała kark.
Aby uchronić się przed gniewem Chabernicy, należało w południe naAnioł Pański zrobić sobie przerwę od pracy i przesiedzieć ten czas w cieniu.
Znana jest historia o dziewczynce, która zabłądziła na polu i zaplątała się w zaroślach kolczastychjeżyn. Chabernica, reagując na płacz dziewczynki, uwolniła ją rozgarniając jeżyny i zaprowadziła ją pod jej dom[4].
Słownik gwar polskich pod redakcjąMieczysława Karasia opisuje chabernicę jako „strach, którym się straszy dzieci, aby nie wchodziły w zboże” i notuje jej występowanie wOlbrachcicach wpowiecie prudnickim[5].Feliks Pluta w „Kwartalniku Opolskim” w 1971 cytował: „Jak my chciały iść na pole (za dzieci), to dycki ojcowie powiadali – nie leć tam, bo cię weźmie chabernica, a jest odziono światło. No to jak my to szły, to my ino kukały, ale chabernicy my nigdy nie widziały. To był ino postrach, co by się po zbożu nie dreptało”[6].