Zwłoki kobiety w drezdeńskimschronie przeciwlotniczym (1945)Zwłoki mężczyzny wVolksgasmaske iStahlhelmie, w drezdeńskim schronie przeciwlotniczym (1945)
W nalotach skoncentrowanych na starym mieście użyto przede wszystkimbomb zapalających. Pożary wywołałyburzę ogniową, która zniszczyła miasto. Całkowitemu zniszczeniu uległ obszar około 39 km². Specjalna komisja powołana przez władzeSaksonii do ustalenia dokładnej liczby ofiar bombardowania zakończyła pracę w roku 2011, ogłaszając, że prawdopodobna liczba ofiar wyniosła około 18 tysięcy, przy czym nie więcej niż 25 tysięcy[1][2]. Liczba ofiar bombardowania Drezna była i jest przedmiotem licznych kontrowersji;propaganda nazistowska podawała straty rzędu 200 tysięcy. W 1965 roku władze Drezna podały liczbę 35 tysięcy[1]. Przez kolejne lata po wojnie różne źródła szacowały liczbę zabitych w szerokim zakresie od 35 do 50 tysięcy.
Komisja ustaliła też, że na dokładność szacunków nie ma większego wpływu fakt, że w Dreźnie, według różnych danych, przebywać mogło wówczas nawet do 400 tysięcyuchodźców orazrobotników przymusowych z terenów okupowanych. Okazało się bowiem, że miejscowe władze dość dokładnie odnotowały także zgony wśród tej ludności. Obecność tak dużej liczby uchodźców i robotników przymusowych w mieście wynikała stąd, że Drezno uchodziło za miasto bezpieczne z racji położenia w głębi kraju oraz braku obiektów o dużym znaczeniu strategicznym.Działa przeciwlotnicze Niemcy przenieśli na front, zostawiając miasto bez obrony.
Bombardowanie Drezna stało się również symbolem i argumentem w poważniejszej debacie nad stosownościąalianckich nalotów na miasta niemieckie. Zwolennicy, począwszy od marszałkaArthura „Bombera” Harrisa, dowódcylotnictwa bombowego (RAF Bomber Command) wskazywali na potrzebę złamania niemieckiego potencjału przemysłowego i ludzkiego, zniszczenia sieci transportowej i osłabienia morale ludności w Niemczech. Przeciwnicy wskazują na niską skuteczność w wykonaniu tych założeń: przemysł ewakuowano na prowincję, transport działał mimo wszystko, a wola walki i determinacja wzrastały raczej na skutek nalotów – analogicznie do postawy ludnościbombardowanego Londynu. Krytycy i zwolennicy wskazują też motyw zemsty i odwetu za zniszczenia dokonane przezLuftwaffe wAnglii, różnie interpretując jego zasadność. Ważnym głosem w dyskusji na temat zniszczenia Drezna jest wypowiedźJoe Heydeckera(inne języki), który podczasII wojny światowej, jako żołnierzWehrmachtu, służył między innymi wWarszawie:
Co słyszeliście o Rotterdamie, jego gęsto zaludnionym centrum, gdzie dzisiaj stoi spiżowy krzyk rzeźbiarza Ossipa Zadkine’a? Co o Coventry, o jego startej w proch starówce, gdzie tylko ruina wieży katedry i resztki murów obwodowych przypominają o 1940 roku? Pod gruzami Warszawy legło, zmiażdżonych i zasypanych w 1939 roku przez niemiecką artylerię i bomby lotnicze, czterdzieści tysięcy. Powiedzmy to bardzo wolno: czter-dzie-ści ty-się-cy. A potem niech nam zamarznie na ustach słowo: Drezno[3].
Tragedię Drezna, widzianą oczami polskich robotników przymusowych przedstawił polski reżyserJan Rybkowski w filmieDziś w nocy umrze miasto z 1961 roku.
W 1958 roku, czeski kompozytorVáclav Trojan skomponował utwór na akordeon solo pod tytułem „Zburzona Katedra”, nawiązujący do bombardowania katedry w Dreźnie.
Dokumentalny zapis nalotu znajduje się wDziennikachVictora Klemperera, świadka wydarzeń, któremu jako drezdeńskiemuŻydowi bombardowanie uratowało życie.
Horst Bienek w czwartej części swojej Tetralogii Gliwickiej, powieściZiemia i ogień (1982), umieścił bombardowanie Drezna w lutym 1945 roku jako jeden z wątków splatających losy głównych bohaterów.
Wydarzenie poprzedza kulminacyjny moment powieściBohumila Hrabala pod tytułemPociągi pod specjalnym nadzorem.
O bombardowaniu Drezna wspomina również utwór „The Hero’s Return” z płytyThe Final Cut brytyjskiej grupyPink Floyd, w którym bohater po powrocie do domu wciąż zmaga się z prześladującymi go wspomnieniami z przeprowadzanych nalotów.
PowieśćBikini (2009) autorstwaJanusza Leona Wiśniewskiego, autoraSamotności w sieci (2001), rozgrywa się w Europie i Ameryce końca II wojny. Anna, młoda Niemka z antyfaszystowskiej rodziny, błąka się po zbombardowanym Dreźnie, dokumentując swoją Leicą wojenną tragedię. Na taki sam temat ma zrobić fotoreportaż wysłany do Niemiec Stanley, dziennikarz z Nowego Jorku. Przypadkowe spotkanie tych dwojga na zawsze odmieni ich losy. Wiśniewski opowiada tę „małą” historię na tle „wielkiej”, tworząc bogaty fresk społeczno-obyczajowy, pełen szczegółów z epoki i refleksji na temat odpowiedzialności, kultury i natury człowieka.
FrederickF.TaylorFrederickF.,Dresden: Tuesday, February 13, 1945, London: Bloomsbury, 2005,ISBN 0-7475-7804-4,OCLC224326018. Brak numerów stron w książce