Adam Michnik (2018) | |||
| Data i miejsce urodzenia | 17 października 1946 | ||
|---|---|---|---|
| Zawód, zajęcie | historyk, dziennikarz, publicysta | ||
| Alma Mater | |||
| Stanowisko | poseł naSejm kontraktowy (1989–1991), redaktor naczelny„Gazety Wyborczej” (od 1989) | ||
| Partia | |||
| Rodzice | |||
| Odznaczenia | |||
| |||
| |||

Adam Michnik, ps. Andrzej Zagozda[1] (ur.17 października1946 wWarszawie[2]) – polskipublicysta,eseista,pisarz,historyk ipolityk. W latach 1968–1989dysydent i jeden z głównych działaczyopozycji demokratycznej wPRL[3]. Od 1989 redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”, poseł naSejm kontraktowy (1989–1991). KawalerOrderu Orła Białego.
W czasie studiów należał do kręgu „komandosów”, grupy kontestującej realia polityczne PRL. Od 1965 był objęty zakazem druku. Jegorelegowanie zUniwersytetu Warszawskiego przyczyniło się do zaistnieniawydarzeń marcowych w 1968. W latach 70. był działaczemKomitetu Obrony Robotników, a od 1980 działaczemNSZZ „Solidarność”. Byłwięziony i represjonowany przez władze PRL. W czasiestanu wojennego zostałinternowany i oskarżony o próbę obalenia ustrojusocjalistycznego. W 1989 wziął udział w obradachOkrągłego Stołu po stronie „Solidarności”. NastępnieLech Wałęsa powierzył mu misję zorganizowania ogólnopolskiej gazety codziennej, mającej być organemKomitetu Obywatelskiego przed zbliżającymi się pierwszymi częściowo wolnymiwyborami parlamentarnymi. Gazeta ta, utworzona w ramach uzgodnień okrągłostołowych, została nazwana „Gazetą Wyborczą” i początkowo posługiwała się znaczkiem „Solidarności”. Po zorganizowaniu pisma Adam Michnik został przez Lecha Wałęsę mianowany redaktorem naczelnym. Z ramienia KO zasiadał wSejmie kontraktowym.
W 2002 na łamach „Gazety Wyborczej” upublicznił fakt złożenia mu propozycjikorupcyjnej przezLwa Rywina, co doprowadziło do wybuchu tzw.afery Rywina. Publikował na łamach prasy europejskiej i amerykańskiej. Jako autor, współautor lub redaktor opublikował kilkadziesiąt książek, w tym szeroko komentowaną pracęKościół, lewica, dialog (1977). Znalazł się na liście „50 Bohaterów wolności prasy”Międzynarodowego Instytutu Prasy(inne języki) oraz na liście „dwudziestu najbardziej wpływowych dziennikarzy świata” „Financial Times” (2006).
Urodził się znieformalnego związku przedwojennych działaczykomunistycznychżydowskiego pochodzenia:Ozjasza Szechtera iHeleny Michnik. Jego przyrodnimi braćmi byliStefan Michnik (zm. 2021[4]) i Jerzy Michnik (zm. 2020[5]). Duża część jego rodziny (w tym – jak sam to opisał w wykładzie wygłoszonym podczas konferencjiPamięć polska – pamięć żydowska w 1995 w Krakowie – „dziadowie wszyscy”[6]) zginęła wHolocauście[7]. Adam Michnik ma troje dzieci[8], wśród nich syna Antoniego[9][10], który na życzenie ojca został ochrzczony wkościele św. Brygidy w Gdańsku, kiedy proboszczem był tam ksiądzHenryk Jankowski[11]. Jego stryjem był pisarz i historykSzymon Szechter[12].
Był aktywnym członkiemHufca Walterowskiego prowadzonego przezJacka Kuronia[13]. Uczył się wII Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Batorego w Warszawie[14]. Egzamin maturalny zdał wVII Liceum Ogólnokształcącym im. Juliusza Słowackiego w Warszawie[15]. Po likwidacji Hufca Walterowskiego w 1961 zaczął uczestniczyć w spotkaniachKlubu Krzywego Koła. Po jego zamknięciu w 1962 założył wraz z kolegami, za namowąJana Józefa Lipskiego i przy protekcjiAdama Schaffa, dyskusyjnyKlub Poszukiwaczy Sprzeczności. Rozczarowani rzeczywistościąPRL młodzi ludzie dyskutowali w jego ramach nad sposobami jej poprawy, jak również czytali i analizowali klasyczne tekstylewicowych myślicieli.
W 1964 rozpoczął studia naWydziale HistorycznymUniwersytetu Warszawskiego. Znalazł się w kręgu studenckiej grupy kontestatorów nazywanych„komandosami”. Należał doZwiązku Młodzieży Socjalistycznej, z którego został usunięty[16]. W 1965 został zawieszony w prawach studenta za rozpowszechnianie wśród kolegówlistu otwartego do członkówPolskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej autorstwa Jacka Kuronia iKarola Modzelewskiego, w którym autorzy wzywali do rozpoczęcia naprawy systemu politycznego w Polsce[17]. Drugi raz został zawieszony w 1966 za zorganizowanie spotkania dyskusyjnego zLeszkiem Kołakowskim[13], który kilka tygodni wcześniej został wydalony z PZPR za krytykę jej władz.
Od 1965 był objęty zakazem druku swoich tekstów[13]. Od tego czasu pisał pod pseudonimami do„Życia Gospodarczego”, „Więzi”, „Literatury”[13].
4 marca 1968 (obokHenryka Szlajfera) został ostatecznie relegowany z uczelni za poinformowanie francuskiego reporteraBernarda Margueritte’a o manifestacji przeciwko zdjęciu przez cenzurę inscenizacjiDziadówAdama Mickiewicza w reżyseriiKazimierza Dejmka ze scenyTeatru Narodowego[13]. Decyzja władz uniwersyteckich przy ówczesnych przepisach była bezprawna. W tym samym miesiącu Adam Michnik został zatrzymany i tymczasowo aresztowany[13]. W 1969 skazano go na karę 3 lat pozbawienia wolności za tzw. wybryki chuligańskie. Wyższe wyroki (o pół roku) otrzymali wyłącznie Jacek Kuroń i Karol Modzelewski[18].
Po zwolnieniu (na mocy amnestii z 1969) otrzymał zakaz kontynuowania jakichkolwiek studiów (tzw.wilczy bilet). Przez dwa lata pracował na stanowisku spawacza wZakładach Wytwórczych Lamp Elektrycznych i Rtęciowych im. Róży Luksemburg[17]. Na początku lat 70. pozwolono mu kontynuować studia[19], ukończył je eksternistycznie w 1975 naWydziale HistorycznymUniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu[2]. Promotorem jego pracy magisterskiej pt.Problemy wybrane z historii polskiej myśli politycznej na emigracji 1864–1870[20] byłLech Trzeciakowski[21]. W międzyczasie z rekomendacji Jacka Kuronia został osobistym sekretarzemAntoniego Słonimskiego[17]. Był w tych latach sygnatariuszemListu 59, protestu intelektualistów przeciw zmianom wKonstytucji PRL, zwłaszcza przeciw wpisaniu do niej kierowniczej roli PZPR i wieczystego sojuszu zeZwiązkiem Radzieckim[22].
W latach 1976–1977 przebywał wParyżu, gdzie ukazała się jego książkaKościół, lewica dialog[23]. Po powrocie do Polski włączył się w kwietniu 1977[24] w działalność istniejącego już od kilku miesięcyKomitetu Obrony Robotników, jednej z najbardziej znanych organizacji opozycyjnych lat 70., stając się jednym z najbardziej aktywnych działaczy opozycji[a]. Od 1977 należał do najważniejszych członkówKomitetu Samoobrony Społecznej „KOR”. Był też jednym z pomysłodawców, sygnatariuszem deklaracji założycielskiej z 1978 i następnie wykładowcąTowarzystwa Kursów Naukowych[25]. WedługAndrzeja Paczkowskiego w tym okresie funkcjonariusze komunistycznych służb specjalnych przygotowywali plany zamachu na jego życie[26].
W latach 1977–1989 był redaktorem lub współpracownikiem niezależnych pism wychodzących w tzw.drugim obiegu, tj.„Biuletyn Informacyjny”, „Zapis”, „Krytyka”. Wchodził też w skład kierownictwa największej podziemnej oficyny wydawniczejNOWa. Do końca lat 70. został łącznie około stu razy zatrzymany, kilkakrotnie także pobity. Ponownie aresztowano go w okresiesierpnia 1980[27], zwolnienie uzyskał na mocyporozumień sierpniowych. W okresie 1980–1981 był doradcą strukturRegionu Mazowsze NSZZ „Solidarność” i Komisji Hutników „Solidarności”[13].
Po wprowadzeniustanu wojennego 13 grudnia 1981 został najpierw internowany, a następnie – po odmowie dobrowolnego opuszczenia kraju – aresztowany pod zarzutem tzw. próby obalenia ustroju socjalistycznego[28]. W areszcie przebywał bez wyroku do 1984 na skutek celowo przedłużanego przez przedstawicieli aparatu represji procesu. W izolacji podjął wielotygodniową głodówkę protestacyjną, domagając się zakończenia lub umorzenia jego sprawy i uznania go za więźnia politycznego. Ostatecznie na mocy amnestii jego sprawa została umorzona, co spowodowało jego zwolnienie. Wcześniej władze sugerowały mu umożliwienie emigracji, czemu Adam Michnik się sprzeciwiał, m.in. udzielając obraźliwej listownej odpowiedziCzesławowi Kiszczakowi[29].
W 1985 został ponownie aresztowany i tym razem skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności za udział w próbie zorganizowania strajku wStoczni Gdańskiej im. Lenina, zwolniono go ponownie na mocy amnestii w następnym roku po około siedemnastu miesiącach izolacji[13].

W 1988 został doradcą nieformalnego komitetu koordynacyjnegoLecha Wałęsy, a następnie członkiemKomitetu Obywatelskiego. Od września 1988 brał udział wrozmowach w Magdalence – spotkaniach władz państwowych PRL z przedstawicielami NSZZ „Solidarność”[30]. Uczestniczył aktywnie w przygotowaniach, negocjacjach wstępnych, a następnie w 1989 w obradachOkrągłego Stołu[b].
Po Okrągłym Stole otrzymał od Lecha Wałęsy misję zorganizowania dużej, ogólnopolskiej gazety codziennej, mającej być organem Komitetu Obywatelskiego przed zbliżającymi sięwyborami parlamentarnymi. Gazeta ta w ramach uzgodnień okrągłostołowych została nazwana„Gazetą Wyborczą” „Solidarność”, gdyż miała funkcjonować tylko do końca wyborów do Sejmu w 1989. Po zorganizowaniu tego pisma (głównie na bazie zespołu dziennikarskiego czasopism drugiego obiegu: „Biuletynu Informacyjnego” i„Tygodnika Mazowsze”) Adam Michnik został przez Lecha Wałęsę mianowany redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej”[31].
W wynikuwyborów do Sejmu kontraktowego z 4 czerwca 1989 Adam Michnik uzyskał mandat posła z rekomendacji Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Kandydował zokręgu bytomskiego (mandat nr 139), uzyskując w pierwszej turze ponad 70% głosów i pokonując m.in.Kazimierza Świtonia[32]. Zasiadał początkowo wObywatelskim Klubie Parlamentarnym. Od lipca 1990 do maja 1991 należał doRuchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna[33] (należał do przywódców partii[34] i był członkiem jej rady naczelnej). Był w grupie przeciwników integracji ROAD w ramachUnii Demokratycznej[35], jednak po zjednoczeniu wszedł w skład UD i zasiadł w klubie poselskim tej partii. Pracował wKomisji Kultury i Środków Przekazu,Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Konstytucyjnej[2]. 3 lipca 1989 w „Gazecie Wyborczej” opublikował artykuł zatytułowanyWasz prezydent, nasz premier, w którym opowiedział się za wyborem prezydenta z rekomendacji PZPR i jednoczesnym powierzeniem misji utworzenia rządu przedstawicielowi solidarnościowej opozycji[36] postulując „sojusz demokratycznej opozycji z reformatorskim skrzydłem obozu władzy”[37]. Tydzień później, 12 lipca 1989, Adam Michnik prowadził w Wydziale ZagranicznymKomitetu CentralnegoKomunistycznej Partii Związku Radzieckiego wMoskwie rozmowy polityczno-organizacyjne z jego szefem, Jurijem Graczowem[c][38].
Pomiędzy 12 kwietnia a 27 czerwca 1990 wraz z trzema innymi osobami (historykamiAndrzejem Ajnenkielem iJerzym Holzerem oraz dyrektoremArchiwum Akt NowychBogdanem Krollem) uzyskał dostęp do wybranej części archiwówMSW. Grupa ta uzyskała potoczną nazwę „Komisja Michnika” i została powołana z inicjatywyHenryka Samsonowicza. Wynikiem trzymiesięcznych prac był krótki raport, stwierdzający niekompletność archiwów[39].
W 1990 wybuchł konflikt polityczny, tzw.wojna na górze, zaś za głównego ideologa uczestniczącej w niej strony uznawany był Adam Michnik w opozycji doLecha Wałęsy, przewodniczącego NSZZ „Solidarność”. We wrześniu 1990 Komisja Krajowa „Solidarności” podjęła uchwałę o odebraniu „Gazecie Wyborczej” prawa do zamieszczania przy winiecie znaczka „Solidarności”, zarzucając jej redakcji „tendencyjność artykułów, które mają na celu zdyskredytowanie, jak i również ośmieszenie przewodniczącego kol. Lecha Wałęsę” oraz wskazując, że „Gazeta nie jest organem informacyjnym „S”, tylko spółką prywatną”[40]. Ponadto Lech Wałęsa zażądał dymisji Adama Michnika ze stanowiska redaktora naczelnego, który pierwotnie ustąpił, lecz jego rezygnacja nie została przyjęta przez członków redakcji[41].
Zarówno jako poseł, jak i redaktor „Gazety Wyborczej”, aktywnie wspierałrząd Tadeusza Mazowieckiego[42], jak też jego kandydaturę przeciw Lechowi Wałęsie wwyborach prezydenckich w 1990. Przejawem negatywnego stosunku do Lecha Wałęsy był jego artykuł w „GW” z 27 października 1990 pt.Dlaczego nie oddam głosu na Lecha Wałęsę[43]. Przed drugą turą opowiedział się jednak po stronie lidera NSZZ „S” przeciwko kandydaturzeStanisława Tymińskiego, którego nazwał „indiańskim Mesjaszem” i „hochsztaplerem”[44]. Opowiadał się też zdecydowanie za kształtem reform gospodarczych przeprowadzanych przezLeszka Balcerowicza[45], za co był krytykowany z pozycji lewicowych m.in. przezAndrzeja Walickiego iAdama Chmielewskiego[46][47].


W kolejnychwyborach parlamentarnych w 1991 nie ubiegał się o reelekcję, poświęcając się działalności redaktorskiej i publicystycznej. Pod jego kierownictwem „Gazeta Wyborcza” weszła w grono najbardziej poczytnych gazet codziennych w Polsce. Na bazie majątku tej gazety powstała spółka akcyjnaAgora, która stała się jednym z największych koncernów medialnych w Polsce, dysponując m.in. kilkunastoma tytułami miesięczników, portalem internetowymgazeta.pl, agencją reklamy zewnętrznej AMS oraz udziałami w kilkunastu stacjach radiowych. Sam Adam Michnik nie objął – oprócz stanowiska redaktora naczelnego – żadnej funkcji zarządczej w tej spółce. W styczniu 1998 wystąpił ze spółki, a jego akcje w Agorze umorzono[48].
Od momentu pojawienia się określenia „gruba linia” wexposé Tadeusza Mazowieckiego z września 1989, co zapoczątkowało (wbrew intencjom premiera) postrzeganie przez niektóre środowiska tego faktu jako wprowadzenie polityki pejoratywnie zwanej „grubą kreską”, jest zwolennikiem i obrońcą tego terminu. Na początku lat 90. zorganizował cykl wspólnych publicznych debat zAleksandrem Kwaśniewskim, aspirującym wówczas do roli lidera partii postkomunistycznej[49]. Na łamach „Gazety Wyborczej” postulował szybkie i sprawne rozstrzygnięcie wytoczonych generałomWojciechowi Jaruzelskiemu iCzesławowi Kiszczakowi procesów karnych dotyczących różnych okresów ich działalności. We wrześniu 1995 przedwyborami prezydenckimi opublikował wraz zWłodzimierzem Cimoszewiczem tekstO prawdę i pojednanie[50]. W lutym 2001 udzielił głośnego wywiaduPożegnanie z bronią. Adam Michnik – Czesław Kiszczak[51], przeprowadzonego przezAgnieszkę Kublik orazMonikę Olejnik, w którym określił Czesława Kiszczaka i Wojciecha Jaruzelskiego jako „ludzi honoru”, dotrzymujących podjętych podczas Okrągłego Stołu zobowiązań. Wypowiedź ta została skrytykowana m.in. przez arcybiskupaJózefa Życińskiego[52].
W rocznicę stanu wojennego w 2005 Adam Michnik wygłosił na Uniwersytecie Warszawskim wykład (opublikowany także w „Gazecie Wyborczej”), w którym m.in. apelował do prezydentaLecha Kaczyńskiego o ustawową abolicję dla osób odpowiedzialnych za stan wojenny[53]. Apelował o abolicję również wcześniej – podczas wykładu naUniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie w 1991, a także w 2001 w artykule20 lat później[54]. Jego postawę i poglądy krytykowałZbigniew Herbert[55]. Krytykę wyrażono również m.in. w książkachMichnikowszczyzna. Zapis chorobyRafała Ziemkiewicza iDługi cień PRL-u, czyli dekomunizacja której nie byłoBronisława Wildsteina.
Adam Michnik kilkakrotnie wytaczał procesy cywilne o naruszenie jego dóbr osobistych. Wygrał m.in. proces zWojciechem Wierzejskim[56],Andrzejem Zybertowiczem[57],Robertem Krasowskim[58],Jarosławem Markiem Rymkiewiczem[59],Instytutem Pamięci Narodowej[60], a także zAnną Jarucką[61]. Wytoczył powództwo także przeciwko Rafałowi Ziemkiewiczowi (sąd I instancji je oddalił[62][63]), a także przeciwko „Gazecie Polskiej”,Tomaszowi Sakiewiczowi iJerzemu Targalskiemu (cofając w trakcie procesu pozew przeciwko ostatniemu z nich)[64].
27 grudnia 2002 Adam Michnik orazPaweł Smoleński upublicznili tzw.aferę Rywina, której kulisy miała rozpracować specjalnie do tego celu powołanasejmowa komisja śledcza. Podstawą do ujawnienia afery był fakt nagrania przez Adama Michnika rozmów zLwem Rywinem pół roku wcześniej[65]. Przedmiotem krytyki wobec kierowanej przez Adama Michnika redakcji „Gazety Wyborczej” stała się kilkumiesięczna zwłoka w ujawnieniu afery oraz wielokrotne odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania przed komisją śledczą[66].
Jest autorem licznych artykułów zamieszczanych w „Gazecie Wyborczej”, „Der Spiegel”, „Le Monde”, „Libération”, „Lettre Internationale(inne języki)”, „The New York Review of Books”, „The Washington Post” i innych czasopismach.
Został członkiem m.in.Stowarzyszenia Pisarzy Polskich[67]. W latach 2003–2004 był członkiem międzynarodowego panelu doradczego przyCouncil on Foreign Relations[68][69].
W 2008 został europejskim ambasadoremEuropejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego[70]. W 2010 uczestniczył w spotkaniu zWładimirem Putinem zorganizowanym w ramach tzw.Klubu Wałdajskiego[71].
